Reklama

Niedziela Przemyska

Notatnik ekwadorski (4)

Chrzest w jednym z punktów mszalnych. Sakramentu udziela ks. Andrzej Juszczęć

Ks. Antoni Michno

Chrzest w jednym z punktów mszalnych. Sakramentu udziela ks. Andrzej Juszczęć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wikariat apostolski Zamora-Chinchipe posiada ok. 90 tys. wiernych mieszkających w różnych miastach, wioskach i osiedlach. Wierni ci są skupieni w 20 parafiach. Pracuje wśród nich aktualnie 24 księży i ok. 800 katechistów. Jedna z tych parafii została powierzona ks. Andrzejowi Juszczęciowi, kapłanowi należącemu do archidiecezji przemyskiej, pochodzącemu z parafii Odrzykoń.
27 kwietnia wraz z ks. Antonim Michno i ks. Zdzisławem Rakoczym przyjechaliśmy do jego parafii El Pangui. Jest ona położona w odległości ok. 25 km od parafii Los Encuentros, w której pracuje ks. Zdzisław Rakoczy.
Swoje powołanie misyjne ks. Andrzej rozpoczął realizować w 2006 r. podejmując formację w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. Trwała ona 9 miesięcy. Następne trzy miesiące spędził w Andaluzji, w Hiszpanii, gdzie doskonalił język hiszpański i poznawał specyfikę hiszpańskiego duszpasterstwa. W listopadzie 2006 r. przybył do Ekwadoru i początkowo, przez kilka miesięcy, mieszkał w parafii ks. Zdzisława Rakoczego. Od pierwszej niedzieli stycznia 2007 r. zamieszkał w budynku parafialnym w El Pangui. Nazwa parafii jest związana z tradycją mówiącą o tym, że w okolicach tego miasteczka żył kiedyś wąż dużych rozmiarów. W języku Indian „pangua” oznacza miejsce, gdzie żyją węże. Obecnie parafia ta liczy ok. 9 tys. wiernych mieszkających w miasteczku oraz w wielu miejscowościach rozsianych w okolicy. Z różną częstotliwością ks. Andrzej dojeżdża do około 50 wiosek. Częstotliwość ta jest związana między innymi z porą roku, gdyż do niektórych miejsc nie da się dotrzeć podczas pory deszczowej. Do czterech największych miejscowości dociera każdego tygodnia, do pozostałych co dwa tygodnie lub raz w miesiącu, a do niektórych, bliżej położonych raz w roku na święto patronalne. Bogactwo parafii tworzą także katecheci, bez których praca duszpasterska byłaby bardzo utrudniona lub wręcz niemożliwa. Mają oni do dyspozycji kilka sal katechetycznych i oczywiście są przygotowywani do swej posługi przez systematyczne spotkania z księdzem proboszczem.
Ciekawostką jest to, że na terenie parafii istnieją szkoły „półkościelne”, założone przez Kościół, ale utrzymywane przez państwo. Kościół ma wpływ na wychowanie m.in. przez to, że ma prawo decydować o obsadzie dyrektora szkoły. W szkołach pracują siostry ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Misjonarek. Zgromadzenie to sprawuje także opiekę nad dziewczętami z plemienia Shuar. Siostry prowadzą szkołę z internatem. Dzięki temu dzieci z odległych nieraz miejscowości mają możliwość kształcenia. Przy okazji odwiedzin jednej z tych szkół mieliśmy okazję spotkać się z siostrami i dziećmi, wysłuchać kilku piosenek indiańskich i zobaczyć piękne tańce ludowe. Otrzymaliśmy też drobne pamiątki wykonane w Ekwadorze.
„Niedziela” w parafii ks. Andrzeja rozpoczyna się już w ciągu tygodnia, ponieważ począwszy od czwartku gromadzi on wiernych na niedzielną Eucharystię. Jest to spowodowane rozległością parafii i wielością punktów w których sprawuje Mszę św. Zgodnie z tą praktyką odwiedziliśmy takie wioski jak San Gabriel - zamieszkałą przez Indian ze szczepu Suarh, San Luis, Uwens. Mieliśmy więc okazję przez kilka dni przeżywać czwartą niedzielę wielkanocną, czyli niedzielę Dobrego Pasterza. W niektórych miejscowościach wierni gromadzą się w skromnych kaplicach mszalnych, ale bywa też i tak, że miejscem sprawowania Eucharystii jest prosta sala szkolna, a wierni przybywają na Mszę św. zwoływani przez katechistę dźwiękiem. Łączy się to oczywiście z koniecznością posiadania przez misjonarza cierpliwości, bowiem musi czekać na wiernych. Cierpliwość ta jest rekompensowana wielką radością okazywaną przez parafian. Bywa, że goszczą oni misjonarza dzieląc się tym, co posiadają. Tej gościny doświadczyliśmy w jednej z odwiedzanych wiosek.
Pięknym, niezapomnianym spotkaniem, które przeżyliśmy w rozbudowanym przez ks. Andrzeja i jego wiernych kościele parafialnym w El Pangui była Eucharystia sprawowana 29 kwietnia dla dzieci i młodzieży. Uczestniczyło w niej ok. 600 młodych parafian. Istotną rolę w oprawie liturgicznej odegrał zespół muzyczny, animujący modlitwy wywodzące się z ruchu Odnowy w Duchu Świętym oraz katechiści opiekujący się zgromadzoną młodzieżą. Miałem także okazję przewodniczyć Eucharystii dla dorosłych parafian. Miłym akcentem pobytu w parafii ks. Andrzeja była delegacja parafian dziękująca za jego pracę i prosząca o dalszą jego posługę w tej parafii.
Podczas wielu rozmów prowadzonych z ks. Andrzejem dowiedzieliśmy się o pewnym wydarzeniu. Pewnego razu, w pierwszych miesiącach pobytu ks. Andrzeja w parafii El Pangui spotkała go dramatyczna przygoda. Oto do budynku parafialnego przybiegły dwie dziewczynki prosząc go, aby ratował ludzi, których mieszkańcy miasteczka chcą spalić żywcem. Poszedł na rynek i dowiedział się, że jego parafianie chcą dokonać samosądu wobec dwóch ludzi, których podejrzewali o zabójstwo dwóch handlarzy bydła. Nie wierzyli policji i wymiarowi sprawiedliwości, sami ich schwytali i oblali benzyną zamierzając ich spalić. Policja była obecna przy tym wydarzeniu, ale bała się interweniować. Ksiądz znalazł się w trudnej sytuacji. Z jednej strony nie wiedział, czy oskarżeni są winni, czy też nie, a z drugiej nie chciał dopuścić do publicznego zabójstwa. Sam nie wiedział dlaczego, ale gdy zawiodły jego słowa wzywające do spokoju, podszedł do oskarżonych i objął ich swoimi ramionami mówiąc, że nie dopuści do ich zabójstwa. Naraził wówczas także i samego siebie na niebezpieczeństwo, bo i jego roznamiętnieni ludzie mogli podpalić. Okazało się, że gest młodego księdza, który przybył z zewnątrz ich kraju i stanął tak odważnie, z narażeniem swego życia w obronie dwóch mieszkańców Ekwadoru, był ważnym znakiem, który skłonił obecnych przy tym zajściu do przemyślenia swej postawy. Czyn księdza okazał się ważnym znakiem dla mieszkańców tego miasteczka. Tym gestem zjednał sobie ludzi, wraz z nimi rozbudował znacznie świątynię, która każdej niedzieli napełnia się wieloma ludźmi.
Osobę ks. Andrzeja Juszczęcia obejmijmy naszą życzliwą modlitwą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2012-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

„AdoMiS" - "Adoptuj Misyjnych Seminarzystów". Początek 11. edycji akcji

Episkopat News

„Adomis” - czyli „Adoptuj Misyjnych Seminarzystów” - to unikalna inicjatywa podjęta przez Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce. Polega ona na objęciu opieką duchową i materialną seminarzystów przygotowujących się do kapłaństwa w krajach misyjnych. Początek 11 edycji akcji - 4 listopada, we wspomnienie św. Karola Boromeusza.

Więcej ...

Papież: Pan uczy nas ufnego zasiewania Ewangelii

2024-06-16 12:37

Vatican Media

Pan uczy nas „ufnego zasiewania Ewangelii tam, gdzie jesteśmy, a następnie czekania, aż zasiane ziarno wzrośnie i wyda owoce w nas i w innych” – powiedział Papież Franciszek w rozważaniu przed południową modlitwą „Anioł Pański”.

Więcej ...

Przegląd Piosenki i Pieśni Religijnej Angelana w Olbrachtowie

2024-06-17 09:55
W tegorocznym festiwalu wzięło udział 20 zespołów i prawie 200 śpiewaków z gminy Żary i terenu powiatu, które swoją pieśnią religijną wychwalały Pana Boga

Karolina Krasowska

W tegorocznym festiwalu wzięło udział 20 zespołów i prawie 200 śpiewaków z gminy Żary i terenu powiatu, które swoją pieśnią religijną wychwalały Pana Boga

20 zespołów i prawie 200 śpiewaków pieśnią religijną wychwalało Pana Boga. Za nami XVI edycja Przeglądu Piosenki i Pieśni Religijnej Angelana.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Niedziela Podlaska

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Kościół

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy