Reklama

Kościół

Drobne gesty

Robert Krawczyk

Na tym miejscu niech mi będzie wolno podziękować za wszystkie życzenia, które otrzymałem z racji święta mojego Patrona – św. Leona Wielkiego, papieża, który zmarł 10 listopada 461 roku.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miałem szczęście odprawiać Mszę św. 22 stycznia 1980 r. przy jego grobie w watykańskiej bazylice św. Piotra. Niech on wspiera modlitwą wszystkich, którzy mi złożyli życzenia oraz cały Kościół. Zresztą my wszyscy modlimy się za Kościół, a zwłaszcza za tych, którzy pomocy modlitewnej szczególnie potrzebują – za chorych, za prześladowanych, za cierpiących wskutek wojen, za misje, za ofiary klęsk żywiołowych i w wielu innych intencjach. A jednocześnie pamiętamy, że mamy do czynienia nie tylko z grupami ludzi, ale – i może przede wszystkim – z jednostkami. I dlatego pamiętamy choćby o imieninach (na Śląsku raczej o urodzinach).

Zwykle imieniny poszczególnych członków rodziny są takim małym domowym świętem. Prezenty, życzenia i inne wyrazy miłości zacieśniają więzy rodzinne. Warto też pamiętać o imieninach ludzi spoza rodziny. Telefon, SMS, kartka, a nawet niezobowiązujące „wpadnięcie” dla złożenia życzeń, mogą być dla wielu, zwłaszcza samotnych, wielką radością. Kiedyś, jako proboszcz, wyjeżdżając na urlop, wziąłem ze sobą wykaz imienin parafian, którzy w tym czasie obchodzili imieniny i wysyłałem im kartki. Radości było wiele. Jedna starsza babcia mówiła, że nikt jej dotąd życzeń nie składał (widać bywało i tak) i oto proboszcz był gdzieś daleko i pamiętał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale nie tylko imieniny! Wspominamy różne rocznice. Pamiętam jeszcze dzień, gdy pierwszy raz ujrzałem Ciebie. Pamiętam każde słowo, każdy uśmiech twój – śpiewał Mieczysław Fogg.

Reklama

Właśnie! Rocznice ślubu…

– Mój mąż zawsze pamięta o rocznicy naszego ślubu i przynosi mi kwiaty.

– A mój nie pamięta i na wszelki wypadek przynosi mi kwiaty częściej – mówi koleżanka. Można i tak.

Zresztą innych okazji też jest wiele, choćby smutne rocznice śmierci. Pamiętajmy więc o sobie w tych czasach, kiedy więzi ludzkie tak często obumierają.

Tekst ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB

Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2022-11-24 07:27

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

O. Leon Knabit: Pan Jezus na urlop nie poszedł!

Karol Porwich

Apel o. Leona Knabita o ufność Panu Jezusowi i Matce Najświętszej w trudnych czasach.

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Wyjątkowa wystawa w Rzymie

2024-05-14 17:21

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Obok krucyfiksu św. Marcelego wystawiono „Chrystusa Ukrzyżowanego” Salvatora Dalì i szkic św. Jana od Krzyża.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Kościół

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Wiara

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania