Reklama

Historia

Rodzina Palestrów

Żołnierze z batalionu „Parasol” po wyjściu z kanału na ul. Wareckiej. Pośrodku Maria Stypułkowska, po prawej Krzysztof Palester „Krzych”

pl.wikipedia.org

Żołnierze z batalionu „Parasol” po wyjściu z kanału na ul. Wareckiej. Pośrodku Maria Stypułkowska, po prawej Krzysztof Palester „Krzych”

Pomysł na scenariusz serialu ze stolicą w tle, rodzinnej warszawskiej sagi? Historia rodziny Palestrów nadaje się do tego jak najbardziej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zginęli Krzysztof Palester i jego ojciec Henryk – dokładnie nie wiadomo. Krzysztof, powstaniec z batalionu Parasola, zginął w czasie walk na Czerniakowie we wrześniu 1944 r. Jego ojciec, lekarz – dwa miesiące później, gdy - miesiąc po upadku powstania, najpewniej w wypadku. Opłakiwały ich Maria Palester - matka Krzysztofa i Małgosia, jego siostra. Roman, przyrodni brat, z czasem światowej sławy kompozytor, skomponował kameralne, osobiste, wymowne „Requiem”, poświęcone zabitym podczas Powstania: rodzinie i przyjaciołom.

Spotkanie u Orląt

Ojciec Marii Palester z domu Szulisławskiej, urodzonej we Lwowie w rodzinie o tradycjach ziemiańskich, był lekarzem, profesorem okulistą. Maria Szulisławska podczas studiów na Uniwersytecie Lwowskim, zaciągnęła się do oddziałów Orląt i jako sanitariuszka brała udział w wojnie z bolszewikami. U Orląt poznała Henryka Palestra, lekarza epidemiologa, starszego od niej o 28 lat wdowca z kilkunastoletnim synem Romanem. W 1923 r. odbył się ślub. Po przeprowadzce do Warszawy na świat przyszły dzieci Palestrów: Krzysztof (w 1923 r.) i Małgorzata (1929 r.). Maria zajmowała się domem. Zanim Henryk Palester został w 1924 r. naczelnikiem Wydziału Walki z Epidemiami w Ministerstwie Zdrowia, zbierał doświadczenia w pracy w różnych komórkach walczących z epidemiami w południowej i wschodniej Polsce. W 1935 r. przeszedł na emeryturę. Pochodził z okolic Stanisławowa. Mógłby podpisać się pod słowami, które pisał o sobie po latach w niedokończonej autobiografii jego pierworodny syn Roman: „urodziłem się w miejscu i w świecie, którego już nie ma”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z daleka od Warszawy

Roman Palester gry na fortepianie zaczął uczyć się w wieku 7 lat, ujawniając nieprzeciętne zainteresowanie muzyką. Miał 11 lat, gdy zmarła mu matka. Razem z ojcem zamieszkał najpierw w Krakowie, potem we Lwowie. Uczył się jednocześnie w gimnazjum i w konserwatorium Polskiego Towarzystwa Muzycznego we Lwowie (w klasie fortepianu), a potem, gdy ojciec z nową żoną Marią przenieśli się do stolicy - w miejscowym konserwatorium. Już jego wczesne utwory zdobywały międzynarodowe nagrody. Tworzył też muzykę filmową, która towarzyszyła ważnym obrazom międzywojnia: „Młody las”, czy „Dziewczęta z Nowolipek”. Skomponował jeden z największych przebojów nie tylko przedwojennych „Baby, ach te baby”. Był też wiceprezesem Stowarzyszenia Kompozytorów Polskich i wiceprezesem Polskiego Towarzystwa Muzyki Współczesnej. Po wybuchu wojny zarabiał na życie grając na pianinie w lokalu „Gastronomia”. Aresztowany w łapance w 1940 r., kilka tygodni był więziony na Pawiaku. Potem, pomieszkując u znajomych w Małopolsce – i komponując - trzymał się już od Warszawy z daleka.

Reklama

Dwunastu Żydów

Wojna zmieniła wszystko. Gdy Niemcy weszli do Warszawy dr Palester, ze względu na żydowskie pochodzenie nie podjął pracy. Aby utrzymać rodzinę, jego żona Maria zatrudniła się w Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej Zarządu miasta Warszawy.

Tam poznała i rozpoczęła współpracę z Ireną Sendlerową, szefową referatu dziecięcego Żegoty -Rady Pomocy Żydom przy Delegaturze Rządu na Kraj. Komórka Żegoty w tym wydziale pomagała wyciągać dzieci, ale i dorosłych z getta, wyrabiając dla nich fałszywe dokumenty, wyszukiwała meliny. Robiła to niezależnie od pomocy, jaką udzielała przyjaciołom i znajomym. W mieszkaniu Palestrów przy ul. Łowickiej na Mokotowie przez całą wojnę ukrywali się Żydzi, mimo – rozsądne to nie było - szczególnego zagrożenia, związanego z pochodzeniem dr Palestra. W domu Palestrów stale ukrywały się co najmniej dwie osoby pochodzenia żydowskiego, a przejściowo i więcej. Ocaliła 12 Żydów (za co w 1980 r. została odznaczona medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”).

Pod kaszą i makaronem

Gdy Irenę Sendlerową jesienią 1943 r. zatrzymało Gestapo, Maria Palester pomogła przekupić niemieckiego oficera. Okup zebrany przez „Żegotę” zaniosła w plecaku pod kaszą i makaronem 14-letnia wówczas córka Marii, Małgosia. Po uwolnieniu Sendlerowa rezydowała w ich mieszkaniu. W czasie Powstania, gdy Niemcy zarządzili ewakuację domów przy ul. Łowickiej, Palestrowie z sąsiadami ukryli się w sąsiednim, niewykończonym jeszcze, budynku przy pobliskiej ulicy Fałata. Wspólnie z sąsiadką dr Marią Rudolfową zorganizowali punkt sanitarny. Schroniła się tam chora i ukrywająca się Irena Sendlerowa. Kiedy Niemcy wykryli ten punkt, jego podopiecznych popędzili w stronę Pruszkowa. Przekupieni przez rozbitków strażnicy skierowali ich na Okęcie, a ci zajęli stare baraki, gdzie dotrwali do odejścia Niemców. Nie dotrwał Henryk Palester, miał zostać potrącony przez niemiecką ciężarówkę miesiąc po upadku Powstania. Po wyparciu Niemców przez Sowietów dr Rudolfowa zorganizowała na Okęciu Zakład dla Dzieci i Chronicznie Chorych. Zastępczynią dr Rudolfowej była Maria Palester, która później objęła kierownictwo Domu. Z czasem placówka zmieniła nazwę i charakter – powstał Dom Dziecka Warszawy.

Reklama

Pałacyk Michla, Żytnia, Wola…

Zanim Krzysztof „Krzych” Palester trafił do konspiracji i został żołnierzem Kedywu Komendy Głównej AK w batalionie „Parasol”, wsławił się udziałem w obronie stolicy we wrześniu 1939 r.; jako 16-latek, jeden z młodszych obrońców został odznaczony za męstwo Krzyżem Walecznych i to osobiście przez gen. Juliusza Rómmla, dowódcę Armii „Warszawa”. Walczył początkowo na Woli, uczestniczył w obronie budynków przy ul. Górczewskiej i następnie w obronie arterii wschód-zachód – na ul. Wolskiej na terenie pałacyku, młyna i magazynów Michlera. Brał udział – razem z „Gryfem” i „Brzozą” w czteroosobowym brawurowym wypadzie na dawny gmach ubezpieczalni społecznej, rejon zajęty przez Niemców, w celu unieszkodliwienia czołgów, próbujących przebić się ulicą Wolską (zniszczyli jeden czołg, reszta się wycofała). Z pistoletu maszynowego zniszczył obsługę ckm przy ul. Wolskiej, w bramie nr 39. Był prawdziwym bohaterem.

Reklama

Udało się przejść

Potem przeszedł z kolegami na Starówkę, gdzie w walkach stracił oko, a następnie, kanałami, do Śródmieścia. Po wyjściu z kanałów na ul. Wareckiej przy Nowym Świecie uwiecznił go obiektyw aparatu. - To słynne już zdjęcie pokazuje „Krzycha” z opatrzonym okiem i dwie dziewczyny; w środku Maria „Kama” Stypułkowska. „Kama” pali papierosa, najwyraźniej cieszą się, że udało im się przejść – mówi Remigiusz Stefani, wolontariusz Muzeum Powstania Warszawskiego, pracujący jako przewodnik. Potem przeszli na Czerniaków, gdzie ciężkie walki trwały do wycofania się 20 września zgrupowania Radosława kanałami na Mokotów. Na Czerniakowie pozostały resztki powstańców z różnych oddziałów, a walki ograniczały się do części ulic Wilanowskiej i Okrąg. - Niemcy spychali powstańców w stronę Wisły. Walki były zacięte, w wielu budynkach Niemcy zajmowali jedno piętro, powstańcy – drugie – mówi Remigiusz Stefani. W tym rejonie 21 września zginął kapral podchorąży Krzysztof Palester. - Niewielu powstańców, którzy tam walczyli – przeżyło, nie ma jednoznacznej relacji, gdzie i jak zginął „Krzych”. Jego ciała nie udało się odnaleźć i zidentyfikować – mówi Stefani, wnuk Edwarda Stefaniego, zabitego już 5 sierpnia na Woli; został pochowany w mogile zbiorowej. Zidentyfikowany, po dwóch ekshumacjach, spoczął na Cmentarzu Powstańców na Woli.

Kompozytor zapomniany

Roman Palester, uważany za jednego z najwybitniejszych ówczesnych kompozytorów polskich, co potwierdzały kolejne nagrody oraz liczne wykonania jego muzyki w Polsce i za granicą, w latach 1945-1947 był profesorem kompozycji w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej, a przez trzy miesiące pełnił funkcję prorektora tej uczelni.

Komponował muzykę filmową, m.in. do najważniejszych polskich obrazów końca lat 40. – „Ostatni etap”, „Ulica Graniczna”, „Zakazane piosenki”. W 1947 roku Roman Palester przeniósł się do Paryża jeszcze bez zamiaru emigracji. Z uwagi na nieprzejednaną postawę wobec socrealizmu, odmowę udziału w Światowym Kongresie Intelektualistów w Obronie Pokoju we Wrocławiu (1948), usunięto jego nazwisko z czołówki filmu „Miasto nieujarzmione” (1950). Ostatnim filmem z jego muzyką, jaką mogli oglądać widzowie w okresie PRL-u, były „Dwie godziny” (1946, przetrzymywany przez cenzurę do 1957 roku) – mroczny obraz Stanisława Wohla i Jerzego Wyszomirskiego, podejmujący problem rozrachunków z czasem wojny. Określany jako „formalista” Palester zdecydował się na stałą emigrację, gdzie poświęcił się komponowaniu. Potem „zbłądził”; w latach 1952–1972 mieszkał w Monachium i pracował jako kierownik działu kulturalnego polskiej sekcji Radia Wolna Europa. W PRL jego nazwisko zostało usunięte z publikacji, a partytury wycofane z obiegu. Zabroniono wykonywania jego muzyki aż do końca lat. 70. Dopiero na Warszawskiej Jesieni w 1979 r. odbyło się prawykonanie Koncertu na altówkę i orkiestrę. Do renesansu muzyki Palestra w Polsce nigdy nie doszło. Nie stał się „modny”; dla rówieśników była mglistym wspomnieniem, młodsi jej nie znali. Kompozytor odwiedził Polskę tylko raz - w 1983 r., był na prawykonaniu w Krakowie jednego ze swoich utworów. Zmarł w 1989 r.

Polskie drogi

Małgorzata Palester, która razem z matką udzielała pomocy Żydom, po doktoracie z hematologii, pracowała m.in. w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc oraz Szpitalu Klinicznym Akademii Medycznej w Warszawie. W 1986 r. uzyskała tytuł docenta habilitowanego, a następnie uzyskała profesurę. Była urodzonym społecznikiem. Włączyła się aktywnie w ruch Solidarności. Gdy owdowiała, mieszkała z matką i opiekowała się nią do jej śmierci w 1991 roku. Sama zmarła dwadzieścia lat później. W ubiegłym roku udało się przeprowadzić ekshumację grobu jej ojca. Jego szczątki przeniesiono z przewidzianego do likwidacji grobu na Powązki Wojskowe, do mogiły, w której pochowana jest jego żona. Jest to także symboliczny grób ich syna, Krzysztofa „Krzycha” Palestra. Roman Palester został pochowany w Montmorency pod Paryżem, na największej polskiej nekropolii we Francji, nazwanej też panteonem polskiej emigracji.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2022-08-01 10:14

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Pełnił służbę do końca...

Anna Skopińska

Wiktor Matulewicz – nasz łódzki powstaniec warszawski, syn zamordowanego przez Sowietów w Ostaszkowie komisarza policji Kazimierza Matulewicza, brat poległego w powstaniu Bolesława Matulewicza „Virtusa”. Z klasą, zasadami, kulturą

Więcej ...

Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem?

2024-03-27 08:03

Magdalena Pijewska

Skąd wzięła się spowiedź w Kościele? Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem? Na czym polega dobrze przeżyta spowiedź? Na te i inne pytania odpowiada nowa książka „Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” wydana nakładem Wydawnictwa Serafin.

Więcej ...

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11
 Ks. dr Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

Wiara

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Kościół

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Kościół

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...