Występowali na Deptaku w godz.12.00 – 19.00 i od 22.00 w Piekarni Cichej Kobiety. Chociaż mają na-zwę wspólną z teatrami stałymi, różnią się od nich spontanicznością oraz zapraszaniem publiczności do udziału w akcji. Program przedstawienia zakreśla tylko ramy, jaki rodzaj sztuki zobaczymy np. taniec, żonglerka, akrobatyka, jazda na monocyklu (rower jednokołowy), a scenariusz i rekwizyty wybiera artysta.

Najczęściej zgadzają się wejść na scenę dzieci (przepraszam, sceny nie ma - to ulica), rzadziej dorośli. A jednak - pewien pan mnie zadziwił, gdy zgodził się skakać na skakance z zawiązanymi oczami i pani, gdy pozwoliła, aby artysta wziął ją na ręce i kawałek poniósł ! Pogratulujmy poczucia humoru i dy-stansu do siebie. Zresztą i publiczność miała takie samo zdanie klaszcząc i głośno dając wyraz swej apro-bacie.

Dlatego rozumiem Dyrektor Festiwalu BuskerBus, Małgorzatę Węglarz, że nie zgodziła się, aby przed-stawienia teatrów ulicznych były online. Kontakt na żywo z publicznością jest bardzo ważny. Artysta uliczny musi się starać, aby przechodzień zatrzymał się. Na artystę teatru stałego publiczność już czeka. Nikomu nic nie ujmując, publiczność teatru stałego ma po prostu więcej czasu na wybór.