Abp Ryś: wspólnota domowa może być jak rozpalony piec!
x. Paweł Kłys
Ks. Paweł Klys
- Wspólnota domowa może być jak rozpalony piec. Człowiek może mieć poczucie, że życie we wspólnocie zabija go, że musi ciągle z siebie zrezygnować. Nie ma wątpliwości, że wspólnota jest jak ogień, bo ma moc oczyszczać. To jest czas łaski. Dużo czasu spędzamy w domach, w naszych wspólnotach. To jest moment oczyszczenia także nas, z naszego egoizmu, z naszego nastawienia na siebie. To jest moment takiego doskonalenia nas przez ten ogień, jakim jest wspólnota. – metropolita łódzki.
Podczas dzisiejszej porannej Mszy świętej celebrowanej z kaplicy domowej arcybiskupa metropolity, łódzki pasterz odwołując się do czytań mszalnych zauważył, że – w wierze najistotniejsze jest to, że ostatecznie człowiek jest i kapłanem i ofiarą. To jest istota kapłaństwa Chrystusowego – kapłaństwa chrzcielnego, które mamy w sobie. Każdy z nas jest kapłanem, i każdy z nas jest ofiarą. Każdy z nas składa na ofiarę siebie samego. Tak naprawdę tylko każdy z nas może to zrobić, bo nikt nie może tego zrobić za nas. Nikt nie może złożyć ofiary ze mnie Bogu, tylko ja sam mogę to zrobić! To jest istota Chrystusowego kapłaństwa – tego, które mamy w sobie od chrztu. Możemy być mile od świątyni, a to, co jest istotą kapłaństwa Chrystusowego mamy spełniać w samym środku pogaństwa oddzieleni od kultu.- zaznaczył kaznodzieja.
Codzienne poranne liturgie z arcybiskupem Grzegorzem transmitowane są na kanale YouTube Archidiecezji Łódzkiej oraz stronie internetowej Zobacz. W dniu dzisiejszym we wspólnej modlitwie łącząc się za pomocą Internetu uczestniczyło blisko cztery tysiące osób.
Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem
2024-04-19 16:20
Krzysztof Bronk/KAI
PAP/ETTORE FERRARI
Papież Franciszek
To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.