W tym roku, ze względu na fakt, iż wrocławski orszak przeżywał jubileusz dziesięciolecia przeszły w nim wszystkie dotychczasowe „Święte Rodziny”. W kolumnie można było zobaczyć także Franciszka, który grał rolę pierwszej Bożej Dzieciny w 2011 roku. Pojawiła się także nowa postać – św. Jana Chrzciciela, patrona Wrocławia. W sumie w tegorocznym Orszaku Trzech Króli we Wrocławiu wzięło udział ponad 400 aktorów: pastuszkowie, aniołowie, dwórki i rycerze.

Podobnie jak w ubiegłych latach, po drodze uczestnicy mogli zobaczyć odegrane sceny: ogłoszenia przez aniołów pasterzom nowiny o narodzeniu Syna Bożego, wizyty na dworze króla Heroda, walkę aniołów z diabłami, a także posłuchać chóru anielskiego.

Celem wędrówki był wrocławski rynek, gdzie wraz z królami wszyscy pokłonili się Dziecięciu, Jego Matce Maryi i św. Józefowi. Na zakończenie wrocławianie kolędowali wraz z zespołem Arka Noego.

Przemawiając do uczestników orszaku abp Józef Kupny zachęcał, by czerpali oni jak najwięcej ze świętej rodziny. Dodał również, że Boże Dziecię ubogaca nas swoim ubóstwem, daje nam miłość i pokój. Metropolita wrocławski wspólnie ze zgromadzonymi na rynku wrocławianami odmówił także modlitwę Anioł Pański.

W całej archidiecezji wrocławskiej Orszaki przeszły ulicami 30 miejscowości. Poza stolicą Dolnego Śląska można było przyłączyć się do nich m.in. w Oleśnicy, Ziębicach, Miliczu, Trzebnicy, Wołowie, Lubiążu, Oławie i Namysłowie. Od kilku lat uliczne jasełka organizują także mniejsze wspólnoty, jak np. Mrozów, Smolec czy Marcinkowice. W tym roku dołączyła do nich niewielka wieś Brzezia Łąka.