W przesłanym KAI newsletterze do Klubu Przyjaciół Ludzkiego Życia, Kowalewska zwróciła uwagę, że sprawa obrony ludzkiego życia w ciągu ostatnich kilku lat coraz wyraźniej staje się elementem rozgrywki politycznej, a ludzie nie chcą rozmawiać na temat obrony życia, mówiąc, że nie interesują się polityką.
„Posługiwanie się życiem poczętego dziecka w celu promocji swojej partii, swojej kandydatury czy do ataku na przeciwników politycznych w praktyce prowadzi do zmniejszania się poparcia społecznego dla tej ważnej sprawy i narastania antagonizmów. Spycha bowiem fundamentalną sprawę obrony ludzkiego życia do działania jednej partii, która na dodatek ma niewielkie poparcie” – pisze prezes Human Life International w Polsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ewa Kowalewska zauważa, że wiele osób, które nie zechcą poprzeć programu skrajnej prawicy, może zostać zepchniętych z pozycji pro-life. „Trzeba pamiętać, że niezależnie od poglądów politycznych każdy powinien stać po stronie życia, gdyż tylko łącząc się możemy wygrywać” – podkreśla.
Reklama
Zdaniem prezes HLI dyskusje „antyaborcyjne” w Polsce obecnie toczą się głównie na poziomie „propagandowych wypowiedzi w przestrzeni politycznej”, a pomijana jest sfera edukacji i świadomości społecznej. „A najbardziej rzuca się w oczy brak radości i dziękowania za Dar Życia. Smutek, depresja, agresja, szantaż i walka na ostro są typowymi objawami cywilizacji śmierci. Chrońmy więc Życie! Radujmy się! Dziękujmy za nie Dawcy Życia, a matki w trudnej sytuacji życiowej otoczmy naszą życzliwą pomocą” – apeluje Ewa Kowalewska.
W najnowszym newsletterze do Klubu Przyjaciół Ludzkiego Życia Ewa Kowalewska odnosi się też do kwestii walki z „mową nienawiści”, proponując chrześcijańską alternatywę – „mowę miłości”.
„Nie wolno nam ulegać emocjom i agresywnie atakować przeciwników życia. W ten sposób nie da się obronić cywilizacji życia i miłości” – podkreśla prezes HLI w Polsce i zwraca uwagę na konieczność edukacji i pozytywnego przekazu skierowanego zwłaszcza do ludzi młodych.