W Sali Papieskiej na Jasnej Górze odbyło się 6 stycznia 2019 r. spotkanie podsumowujące „Raport jasnogórski 2016”, połączone z promocją książki będącej owocem cyklu debat, które w ramach przygotowań do przypadającej w 2016 roku 1050. rocznicy chrztu Polski miały miejsce na Jasnej Górze.
Był to 9-miesięczny cykl dysput z udziałem przedstawicieli różnych dziedzin życia społecznego nad programem zawartym w Jasnogórskich Ślubach Narodu, napisanych przez kard. Stefana Wyszyńskiego. Każda dysputa, której celem była głęboka refleksja nad aktualnością treści poszczególnych ślubów w życiu Polaków, była poprzedzona Mszą św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, a kończyła - Apelem Jasnogórskim.
Wśród uczestników spotkania byli: abp Wacław Depo – metropolita częstochowski, o. Arnold Chrapkowski – generał Zakonu Paulinów, o. Jerzy Tomziński – najstarszy, 101-letni paulin. Wypowiadali się m.in.: o. Mariusz Tabulski – paulin, o. Michał Legan – paulin, ks. dr hab. Zdzisław Struzik, Lidia Dudkiewicz – redaktor naczelna „Niedzieli”, dr Wincenty Łaszewski, Jacek Weigl – prezes Fundacji „Edukacja z Wartościami”. Spotkanie, które prowadził red. Rafał Porzezński, połączone było z kolędowaniem z Rodziną Cudzichów.
Jeżeli powiem, że więzienie prymasa Stefana kard. Wyszyńskiego było potrzebne i wpisane przez Opatrzność w jego „maryjne nawrócenie”, jak sam potem to określił, to dotknę jedynie rąbka tajemnicy tego maryjnego proroka polskiej ziemi drugiej połowy XX wieku
Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!
2024-04-26 11:09
o. prof. Zdzisław Kijas
Adobe Stock
Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.