Reklama

Komentarze

Nadzieja na dyplomatyczny cud

Hassan Rouhani

Mojtaba Salimi/pl.wikipedia.org

Hassan Rouhani

Żeby rozwiązać problem, jaki ma świat z tzw. Państwem Islamskim, potrzeba wielu kluczy. Tych wielkich, ważnych, ale również tych nie najważniejszych, pozornie małych, aczkolwiek, także koniecznych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeden z tych dużych, ważnych kluczy mają w ręku władze Iranu. To dlatego wizyta w Watykanie irańskiego prezydenta Hassana Rouhaniego - dodajmy, pierwsza wizyta przywódcy irańskiego państwa za Spiżową Bramą od 1999 r. - jest bardzo ważna i sam Papież oraz zachodni obserwatorzy pokładają w niej spore nadzieje.

W oczekiwaniu na tę wizytę, która ma nastąpić w najbliższy wtorek 26 stycznia br., media często przywołują skuteczną akcję dyplomatyczną papieża Franciszka uzdrawiającą nagle i niespodziewanie relacje między USA i Kubą. Tamto działanie watykańskiej dyplomacji dyrygowanej przez Papieża było nie tyle skuteczne, co cudowne. Ci spośród zachodnich zawodowych dyplomatów, którzy wcześniej wiedzieli o inicjatywie Ojca Świętego, nie dawali jej wielkich szans na powodzenie. Po wszystkim ze skruchą bili się w piersi, przyznając, że nie docenili Papieża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nieco podobnie jest teraz. Samemu kalendarium rozmów i pokojowych planów dla Bliskiego Wschodu niewiele brakuje do tego, by być najgrubszą książką świata, notowaną w Księdze Rekordów Guinnesa. Sytuacja jest frustrująca, bo rozmowy trwają od kilkudziesięciu lat, a pokoju jak nie było, tak nie ma. Więcej, obecne widoki na to są tak samo mgliste jak te na łowisku w Grand Banks, które uchodzi za najbardziej mgliste miejsce na ziemi.

Dyplomaci liczą - niczym na ostatnią deskę ratunku - na autorytet moralny papieża Franciszka oraz jego zdolności dyplomatyczne, o czym przekonał, przywracając do normalności, przynajmniej jeśli chodzi o poziom dyplomatyczny, wrogie relacje między USA a Kubą. Trudno sobie dziś wyobrazić, jak ktokolwiek, nie tylko Papież, mógłby skierować na drogę pokoju zaplątane i zagmatwane sprawy na Bliskim Wschodzie, które skutkują na całym świecie, także u nas w Polsce.

W przypadku Ojca Świętego można jednak mieć nadzieję, że Jego działania mogą być cudowne w skutkach.

Podziel się:

Oceń:

2016-01-25 12:07

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Prezydent w niebezpieczeństwie

Artur Stelmasiak

Pęknięta opona jest czymś normalnym w zwykłym samochodzie. W pancernej limuzynie, którą porusza się najważniejszy człowiek w Polsce, opona nie miała prawa pęknąć

Więcej ...

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Chrystus ukazuje się Marii Magdalenie, Aleksandr Andriejewicz Iwanow, 1834

źródło: wikipedia.org

Chrystus ukazuje się Marii Magdalenie, Aleksandr Andriejewicz Iwanow, 1834

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowennowej przed świętem św. Marii Magdaleny.

Więcej ...

Bp Krzysztof Włodarczyk: Bóg dał nam cały czas – a jak z naszym czasem dla Niego?

2025-07-20 17:34

BP Jasnej Góry

„Bóg dał nam cały czas - a jak z naszym czasem dla Niego?” - pytał w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze bp Krzysztof Włodarczyk, który wcześniej powitał pielgrzymów diecezji bydgoskiej, wędrujących przez jedenaście dni do Królowej Polski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Wiara

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Nowenna do św. Krzysztofa

Wiara

Nowenna do św. Krzysztofa

Rząd „zrzuca sukienki” z ręką na ambonie

Felietony

Rząd „zrzuca sukienki” z ręką na ambonie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

W parafii w Kępnie niespodziewanie zmarł ks. Grzegorz...

W diecezjach

W parafii w Kępnie niespodziewanie zmarł ks. Grzegorz...

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Wiara

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Kościół

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Diecezja siedlecka: Ksiądz zmarł nagle w wieku 52 lat

Kościół

Diecezja siedlecka: Ksiądz zmarł nagle w wieku 52 lat