Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ubiegłoroczna reforma systemu emerytalnego, czyli przekazanie środków pochodzących z Otwartych Funduszy Emerytalnych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jest zgodne z konstytucją.
Zgodnie z orzeczeniem przeniesienie części środków do ZUS i umorzenie 51,5 proc. aktywów OFE nie stanowi naruszenia zaufania obywateli do państwa i pozostaje w zgodności z ustawą zasadniczą.
Reklama
Ustawa o zmianach w OFE uchwalona w grudniu 2013 r. została podpisana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego 27 grudnia 2013 r., a przekazania środków z OFE do ZUS dokonano w połowie 2014 roku.
Zmiany w systemie emerytalnym obejmują wszystkich, którzy w dniu wejścia ustawy w życie mieli do przejścia na emeryturę więcej niż 10 lat.
Prezydent podpisał ustawę w sprawie czternastej emerytury
PAP
Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek ustawę w sprawie czternastej emerytury. Rząd szacuje, że dodatkowe świadczenie jesienią otrzyma ok. 9,1 mln osób, z czego 7,9 mln seniorów dostanie wypłatę w pełnej wysokości, czyli równą minimalnej emeryturze.
Eksperci: Zarządzenie prezydenta stolicy ws. symboli religijnych narusza Konstytucję RP
2024-05-17 19:16
Dawid Gospodarek/KAI
flickr.com
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. "Urząd jest świecki i jest neutralny światopoglądowo i religijnie, takich symboli, w przestrzeniach wspólnych, tam, gdzie przyjmowani są klienci urzędu, nie powinno być" - przekonuje rzeczniczka urzędu. Zdaniem Łukasza Bernacińskiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, zarządzenie prezydenta stolicy narusza gwarantowaną konstytucyjnie wolność sumienia i religii. Profesor UKSW, politolog ks. Piotr Mazurkiewicz ocenia z kolei, że takie inicjatywy nie mają nic wspólnego z neutralnością lecz są próbą ateizowania przestrzeni publicznej.
To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.