Biskup Jacek Kiciński pobłogosławił kaplicę na terenie Oddziału Zewnętrznego Aresztu Śledczego we Wrocławiu przy ul. Fiołkowej, która dekretem abp. Józefa Kupnego została ustanowiona kaplicą jubileuszową. Wcześniej – wobec dużej liczby uczestników – przewodniczył Eucharystii na sali gimnastycznej aresztu. Wspólnie modlili się osadzeni, przedstawiciele Służby Więziennej wraz z dyrektorem Aresztu Śledczego we Wrocławiu mjr. Andrzejem Leśniewiczem, Zacheuszki – wolontariusze towarzyszący więźniom i ich rodzinom, kapelan więzienny oblat o. Robert Żukowski i zaproszeni goście.
– Jestem tu po to, by „zwiastować radość wielką” – ustanowienie kaplicy miłosierdzia, kaplicy jubileuszowej – mówił bp Kicński, podkreślając, że osadzeni są ważną cząstką wrocławskiego Kościoła, a także trwającego w nim synodu. – Miłosierdzie Boże sięga najdalej, jak tylko może, w głąb ludzkiego serca. Miłosierdzie daje człowiekowi wolność. Choć jesteśmy ograniczeni zewnętrznie, to wewnątrz każdego dnia możemy się stawać wolni – przekonywał, dodając: – Bóg jednak niczego nie robi w naszym życiu bez naszego zaangażowania, niczego nie robi w nas bez nas.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przywołał historię powołania przez Jezusa celnika Mateusza. – Dla Boga nie ma ludzi przekreślonych. Dla Niego jesteś kimś ważnym, ukochanym. On potrzebuje ciebie – tłumaczył hierarcha. Zwrócił uwagę na ogrom miłości w spojrzeniu Jezusa na Mateusza, który spowodował, że celnik zostawił swoje dawne życie i poszedł za Nim. – Jak trudno jest pozostawić swoją historię. Jezus mówi jednak: „Pójdź za Mną. Wstań ze swoich schematów. Chcę uczynić twoje życie wolnym”. O tym mówi także ta kaplica jubileuszowa. Pamiętaj: miłosierdzie Boże nie ma granic – podkreślał bp Jacek.
Przed Eucharystią z koncertem kolęd wystąpił Wrocławski Chór Pokoju działający przy oblackiej parafii NMP Królowej Pokoju, a Andrzej Radański opowiedział o chuście z Manoppello, której wierną kopię przyniósł do aresztu.
Kaplica aresztu jest miejscem sprawowania cotygodniowej Mszy św., sakramentu spowiedzi i różnych nabożeństw. To tam od kilku lat przed Niedzielą Miłosierdzia odbywa się tzw. „Wielka Pokuta Więźniów” podczas 24-godzinnej Adoracji Najświętszego Sakramentu. Tam jest miejsce i czas na głębsze rozmowy, odsłanianie serca i działanie łaski Bożej. – Kiedy chodzę na Mszę św. do kaplicy więziennej na Fiołkową, sama dostaję ogromnego „powera”. Widzę wdzięczność chłopaków, ich uśmiech na nasz widok. Widzę, jak się zmieniają, jak się starają – mówi wolontariuszka Jola, która od ponad 10 lat działa w Zacheuszkach.
Osadzeni sami ozdobili kaplicę aresztu – namalowali tam wizerunek Matki Bożej z Kibeho oraz gołębicę z zieloną gałązką jako znak nadziei. Jak podkreśla o. Robert Żukowski, tajemnica miłosierdzia Bożego jest w tym miejscu bardzo ważna. A w Roku Jubileuszowym w sposób szczególny kaplica aresztu stała się kaplicą jubileuszową z możliwością odpustów i została włączona w jeden ze szklaków nadziei – Szlak Miłosierdzia. Na tym szlaku znajduje się także m.in. kaplica więzienna w Zakładzie Karnym nr 1 przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu, kaplica szpitalna w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Kamieńskiego, schroniska i noclegownia św. Brata Alberta, łaźnia Caritas czy Hospicjum Bonifratrów.