Reklama

Wiadomości

Biden w dołku, Trump na fali

Wikimedia Commons

Donald Trump wysunął się na prowadzenie w prawyborach. Czyżby szykował się wielki powrót do Białego Domu?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uważam, że naprawdę nadszedł czas, abyśmy się wszyscy – nasz kraj – zjednoczyli – powiedział Donald Trump tuż po wygraniu republikańskich prawyborów w Iowa. – Bez względu na to, czy ktoś jest republikaninem, czy demokratą, liberałem czy konserwatystą, byłoby miło, gdybyśmy mogli się zjednoczyć i wyprostować świat, rozwiązać problemy oraz przeciwstawić się wszechobecnej śmierci i zniszczeniu, których jesteśmy świadkami.

Zwycięstwo byłego prezydenta (51% głosów) nie jest zaskoczeniem, pozostawienie w tyle dwójki najgroźniejszych kontrkandydatów: gubernatora Florydy Rona DeSantisa (21%) i byłej gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley (19%) było spodziewane. Zaskakuje rozmiar zwycięstwa, który świadczy o tym, że Trump całkowicie kontroluje Partię Republikańską, a także o tym, że dostaje on kolejny impuls w – i tak już dobrze funkcjonującej – kampanii, mimo wielu kłopotów, w tym prawnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dezaprobata dla prezydenta

To nie jest dobry okres dla Joe Bidena. Najnowszy sondaż ABC News/Ipson nie pozostawia złudzeń. Prezydent ma najsłabsze poparcie ze wszystkich gospodarzy Białego Domu od 15 lat. Wskaźnik poparcia wynosi zaledwie 33% i jest najniższy od czasów prezydentury George’a W. Busha w latach 2006-08. Biden ma również 58% wskaźnika dezaprobaty.

Ten sondaż przynosi jednak dużo ciekawsze odpowiedzi. Aż 72% republikanów popiera Trumpa, a zaledwie 57% demokratów wskazało, że byliby zadowoleni z Bidena jako kandydata swojej partii. I teraz rzecz najważniejsza: ponad połowa respondentów (56%) stwierdziła, że nie pochwala sposobu, w jaki Biden podchodzi do gospodarki, a aż 71% sądzi, że gospodarka USA jest w złym stanie.

Niepewna przyszłość

I właśnie ekonomia, a raczej jej przyszłość, jest tym czynnikiem, który osłabił Bidena w sondażach. A ona, o dziwo, nie jest w najgorszym stanie. Gospodarka Ameryki w 2023 r. wzrosła o ok. 5%, czego może jej pozazdrościć wiele krajów. Inflacja, choć nieco wyższa w styczniu, utrzymuje się na poziomie poniżej 3,5%. Bezrobocia praktycznie nie ma, bo utrzymuje się na poziomie zaledwie 3,7%. Ostatnio spadły także ceny benzyny.

Reklama

W czym więc problem? W dużej niepewności wśród przedsiębiorców co do perspektyw w rozchwianej po czasach pandemii COVID-19 gospodarce, a ponadto w coraz większych, wręcz astronomicznych oczekiwaniach płacowych pracowników, w zdenerwowaniu przeciętnego człowieka na wysokie ceny towarów i usług; w ogólnej apatii i braku nadziei, że idziemy w dobrym kierunku. Szeroko kiedyś nagłaśniany, odwołujący się do czasów Ronalda Reagana, plan gospodarczy obecnego prezydenta, zwany „bidenomics”, okazał się studnią bez dna dla np. finansowania przeróżnych pomysłów związanych z „zieloną” energią oraz opłacania „genderowych” idei. Przeciętny człowiek nie ma nic z funduszy federalnych – przynajmniej takie jest przekonanie. Ogólny pesymizm co do przyszłości kieszeni amerykańskiego podatnika jest głównym powodem tego, że Biden – niecały rok przed wyborami – przegrywa z Trumpem zarówno w sondażach ogólnokrajowych, jak i w stanach „wahających się”.

Optymizm bez pokrycia

W sylwestrowej wypowiedzi dla telewizji ABC prezydent tryskał optymizmem. Wygrzewając się w słońcu Karaibów, chwalił się, że Amerykanie wracają do kraju z zagranicy, dokąd przeniesiono amerykańskie fabryki. Chwalił się też, że za jego kadencji utworzono – rzekomo – aż 14 mln miejsc pracy. Prezydent powiedział wprost, że najlepiej wspomina 2023 r. z tego powodu, że – znowu rzekomo – poprawiła się sytuacja amerykańskiej gospodarki. – Po prostu dobrze się czuję z tym, że Amerykanie się podnieśli, przeszli trudny okres z powodu pandemii, a teraz wracamy – podsumował.

W noworocznych życzeniach zaś wyraził pragnienie, aby ludzie zrozumieli siłę i znaczenie Ameryki. – Mam nadzieję, że nowy rok będzie dla wszystkich zdrowy, szczęśliwy i bezpieczny. Poza tym mam nadzieję, że inni zrozumieją, iż jesteśmy w lepszej sytuacji, aby przewodzić światu, niż jakikolwiek inny kraj. I wracamy, już najwyższy czas – oznajmił prezydent. Sondaże wskazują jednak, że żyje on w innym świecie. The Wall Street Journal: tylko 23% wyborców stwierdziło, że polityka Bidena im pomogła. Telewizja CNBC: rekordowa liczba 66% Amerykanów „pesymistycznie” ocenia przyszłość gospodarki. Lending Club: w grudniu ub.r. 62% dorosłych stwierdziło, że żyje od wypłaty do wypłaty, podczas gdy w marcu taką opinię wyraziło 58% osób.

Reklama

Kłopoty z prawem

Donald Trump szybko wysunął się na czoło jako kandydat Partii Republikańskiej w wyścigu prezydenckim i bez większych problemów powinien otrzymać nominację. Potwierdzają to tysiące sondaży. Cztery oskarżenia, łącznie dziewięćdziesiąt jeden zarzutów, za co grozi mu ponad 700 lat więzienia, sprawiły jedynie, że słupki poparcia poszły w górę. Ostatni argument demokratów i jego przeciwników, czyli próba wykorzystania 14. poprawki do konstytucji, właśnie trafił do Sądu Najwyższego. Generalnie chodzi o to, aby użyć przepisu powstałego tuż po zakończeniu wojny secesyjnej, że stanowiska politycznego, tym bardziej tak ważnego jak urząd prezydenta, nie może objąć osoba, która działała na szkodę Ameryki. Wykluczenie z kart wyborczych Trumpa chce się uzasadnić tym, że w czasie słynnych wydarzeń z 6 stycznia 2021 r., czyli „szturmu” jego zwolenników na Kapitol w Waszyngtonie, wzywał do przemocy, aby nie dopuścić do zmiany władzy. Jest to argument bardzo naciągany i Sąd Najwyższy raczej zagłosuje na korzyść byłego prezydenta.

Bliżej Białego Domu

Trump prowadzi w prawyborach i istnieje realna szansa, że dojdzie do rewanżu między nim a Bidenem w wyborach prezydenckich. Według danych sondażowych The Wall Street Journal, Trump otrzymał 47% głosów, podczas gdy Biden – 43% w hipotetycznych wyborach między nimi dwoma; po uwzględnieniu kandydatów niezależnych Trump otrzymał 37% głosów, a Biden – 31%.

Reklama

Ważniejsza jest jednak inna tendencja. Od jesieni ub.r. badania pokazują, że Trump wygrywa z obecnym prezydentem w: Georgii, Pensylwanii, Michigan, Wisconsin, Arizonie. Bez wygrania w sześciu, może ośmiu stanach „wahających się”, czyli tam, gdzie szala przechyla się na korzyść raz republikanów, raz demokratów – nie ma co marzyć o prezydenturze. Tak działa system elektorski, trudno zrozumiały w Europie.

Mobilizacja elektoratu Partii Demokratycznej, szczególnie jej skrajnie lewicowego skrzydła, jest cały czas możliwa. Do boju na pewno ruszą wychowana i wykształcona w kulturowym marksizmie młodzież, wszyscy wyznawcy cancel culture i ideologii woke. Straszenie Trumpem jako dyktatorem, autokratą, faszystą i kolejnym wcieleniem Hitlera już zaczęło się na dobre. Efekty, jak na razie, są jednak odwrotne do zamierzonych. Na niecały rok przed wyborami można się powoli przyzwyczajać, że biznesmen rodem z nowojorskiego Queensu będzie miał wielki powrót do Białego Domu. Naprawdę się na to zanosi.

Autor jest dziennikarzem związanym z mediami polonijnymi i amerykańskimi, redaktorem naczelnym Kuriera Chicago

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2024-01-23 14:19

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

USA: teologowie krytykują postulaty odejścia od „Humanae vitae”

Adobe.Stock

Nauczanie Humanae vitae na temat antykoncepcji jest instancją magisterium zwyczajnego i powszechnego, i jako takie nie może podlegać zmianom - stwierdził znany amerykański teolog moralny w odpowiedzi na publikację Papieskiej Akademii pro Vita. W lipcu ukazał się tom zawierający referaty wygłoszone podczas konferencji zorganizowanej przez Akademię w ubiegłym roku. Pojawiły się głosy krytyki stanowiska niektórych teologów, którzy argumentowali za rozróżnieniem pomiędzy normami moralnymi, takimi jak potępienie przez Kościół sztucznej kontroli urodzeń, a konkretną aplikacją duszpasterską tych norm. Zdawali się oni sugerować, że w pewnych okolicznościach, pary mogą być usprawiedliwione w wyborze antykoncepcji lub metod zapłodnienia in vitro.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Więcej ...

Ojczyzna - dom dla wszystkich

2024-05-03 12:54

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W uroczystość Matki Bożej Królowej Polski, a zarazem w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, została odprawiona w sandomierskiej bazylice katedralnej Msza św. pod przewodnictwem Biskupa Sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza w intencji Ojczyzny.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Jasna Góra

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

Kościół

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady