Reklama

Kultura

Mistrz Wit nad Wisłą

Wirtualne Muzea Małopolski/domena publiczna

Nikt tak jak on nie rzeźbił cierpienia i uniesienia; bólu istnienia i ekstazy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wit Stwosz przebywał w Krakowie od lutego 1477 r. do początku 1496 r. Lata 1477-89 poświęcił przede wszystkim na wykonanie jednego z największych arcydzieł sztuki późnogotyckiej – Ołtarza Mariackiego, w czym pomagała mu pracownia. Zarówno wtedy, jak i później rzeźbiarz realizował na zamówienie inne dzieła (również z udziałem pomocników), z których część się zachowała. Przyjrzyjmy się mniej znanym pracom mistrza w Polsce.

Rzeźby nagrobne

W katedrze wawelskiej (kaplica Świętego Krzyża) znajduje się grobowiec króla Kazimierza IV Jagiellończyka (zm. w 1492 r.). Dzieło wykonano w czerwonym marmurze. Na wieku tumby (skrzyni) widać postać monarchy w stroju koronacyjnym z insygniami władzy. Władca cierpi i umiera, o czym świadczą jego głowa przechylona do tyłu, twarz naznaczona bólem i szeroko otwarte oczy. Na bokach nagrobka widać figury poddanych z herbami ziem Korony. Baldachim (wykonany częściowo przez Jörga Hubera) wieńczący nagrobek zdobią sceny biblijne o tematyce eschatologicznej. To jedyne polskie dzieło datowane (1492) i sygnowane („EIT STVOS”) przez mistrza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Płyta nagrobna prymasa Zbigniewa Oleśnickiego młodszego (zm. w 1493 r.) została wykonana z czerwonego węgierskiego marmuru. Znajduje się w archikatedrze w Gnieźnie. Hierarcha jest ubrany w strój liturgiczny (ornat, infuła), w lewej ręce trzyma krzyż arcybiskupi, a w prawej – księgę. Twarz dostojnika, inaczej niż na nagrobku królewskim, jest spokojna. Para aniołów podtrzymujących kotarę za postacią symbolizuje niebo. Prymas został ukazany w trakcie przekraczania progu raju, co ukazuje ułożenie jego prawej stopy.

Ozdobą katedry włocławskiej jest płyta nagrobna bp. Piotra z Bnina (zm. w 1494 r.). Została ufundowana przez Filipa Kallimacha, włoskiego humanistę oraz sekretarza i doradcę królewskiego, co potwierdza inskrypcja na przedniej ścianie tumby. Postać hierarchy przypomina wizerunek prymasa Oleśnickiego, gdyż obaj zostali przedstawieni w bogatym stroju liturgicznym. Różni się z kolei dodaniem pastorału w ręce i poduszki pod głową. Biskup zapada w sen śmierci, co ukazują jego twarz nacechowana spokojem i bezwładem oraz opadające powieki.

Reklama

Zachowało się również epitafium samego Kallimacha. Znajduje się w krakowskim kościele Dominikanów. Zostało odlane z brązu w norymberskiej pracowni Petera Vischera starszego. Badacze zgodnie przyjmują, że Stwosz zaprojektował środkową część płyty. Włoch przebywa w pracowni. Ubrany w wytworny strój siedzi przy stoliku w otoczeniu narzędzi pisarskich. Trzyma dokument z okazałą pieczęcią (aluzja do funkcji królewskiego sekretarza). Wizerunek otaczają ozdobna bordiura i napis sławiący humanistę. To pierwsze w Polsce epitafium o całkowicie świeckiej treści.

Krucyfiksy i płaskorzeźby

Jednym z arcydzieł Stwosza jest krucyfiks z kościoła Mariackiego w Krakowie. Ogromna rzeźba (krzyż – 3,95 m, postać Jezusa – ok. 2,5 m), wykonana z piaskowca ok. 1491 r., została ufundowana przez królewskiego mincerza Henryka Slackera (wraz z niezachowanymi figurami Maryi i św. Jana). Ramiona Jezusa są ułożone na kształt litery T i naprężone do granic możliwości. Opuszczona głowa, opadające powieki, otwarte usta, jakby wydające ostatnie tchnienie, i rana w boku świadczą o agonii Chrystusa. Dramat podkreśla rozwiane perizonium (przepaska biodrowa). Ciało Zbawiciela, pełne monumentalizmu i ekspresji, zostało odtworzone z wielką znajomością anatomii. Mimo ukazania cierpienia i śmierci, z postaci Chrystusa emanują majestat i siła. Posąg jest umieszczony w barokowym ołtarzu Świętego Krzyża na tle srebrnej blachy z 1. poł. XVIII wieku, ukazującej panoramę Jerozolimy.

Muzeum Narodowe w Krakowie przechowuje płaskorzeźbę Ogrójec. Wykonana z piaskowca ok. 1480-85 r., pierwotnie polichromowana, zapewne była główną częścią epitafium na cmentarzu przy kościele Mariackim. W połowie XIX wieku została umieszczona na ścianie jednej z kamienic przy świątyni, a na początku XX wieku znalazła się w muzeum. Zbawiciel, ukazany w centrum, modli się na kolanach, patrząc w stronę anioła w prawym górnym rogu. Dookoła Niego widać śpiących Jana, Piotra i Jakuba. U góry po lewej przez bramę wchodzą żołnierze z Judaszem. Dramat samotności Jezusa (wśród wrogich albo obojętnych ludzi) został podkreślony przez odwrócenie od Niego twarzy Apostołów.

Reklama

Kilkanaście lat temu przypisano Stwoszowi autorstwo Ogrójca z kościoła w Ptaszkowej k. Nowego Sącza. Drewniana płaskorzeźba z ok. 1493-95 r. nie zachowała się w całości (brak św. Jakuba, anioła i tła). Chrystus został ukazany w Getsemani podczas modlitwy w otoczeniu uczniów. Widoczne są analogie z zabytkiem z krakowskiego Muzeum Narodowego (m.in. poza Jezusa, obfite draperie szat postaci), inny jest jednak układ postaci Apostołów. Co ciekawe, fałdy szaty św. Jana układają się w napis „STVOS” (kryptosygnatura).

Warto dodać, że do 1940 r. Muzeum Diecezjalne w Tarnowie szczyciło się grupą Święta Anna Samotrzecia, także uważaną za własnoręczną pracę mistrza Wita. Została wyrzeźbiona w drewnie ok. 1480-90 r. Ukazywała Maryję, która karmi małego Jezusa siedzącego na Jej kolanach, obok św. Anny. Niestety, po zabraniu rzeźby przez hitlerowców jej dalsze losy nie są znane.

Dzieła warsztatowe

Badacze przypisują prace także warsztatowi Stwosza. Jedną z nich jest postać ukrzyżowanego Chrystusa z kościoła w Iwanowicach k. Krakowa (krzyż się nie zachował). Rzeźba (wys. 147 cm) z ok. 1495 r. przypomina inne krucyfiksy autorstwa mistrza Wita. Za co najmniej częściowo wykonane przez niego badacze uważają figury z jeszcze jednego Ogrójca (rzeźbionego w kamieniu) – w kaplicy przy kościele św. Barbary w Krakowie. Jako dzieła z jego pracowni wskazuje się też dwie figury rycerzy z kościoła Mariackiego (ok. 1490 r., obecnie w krakowskim Muzeum Narodowym) – zapewne pozostałość Grobu Pańskiego, oraz mały krucyfiks (wys. ok. 47 cm) znajdujący się w zbiorach tego samego muzeum. Z warsztatu Stwosza pochodzi także Święta Anna Samotrzecia z kościoła Bernardynów w Krakowie (po 1485 r.). Jest to zapewne replika grupy tarnowskiej, o czym świadczą postacie Maryi i św. Anny. Różnica dotyczy pozy Dzieciątka Jezus (tu w pozycji stojącej, dotyka kuli ziemskiej). Wszystkie wymienione dzieła, oprócz Ogrójca, zostały wykonane w drewnie.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2022-09-13 14:04

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Chrystus z Rio

O Cruzeiro 1931

60 lat temu zmarł Paul Landowski – francuski rzeźbiarz polskiego pochodzenia, syn powstańca styczniowego. Dziełem jego życia jest figura Chrystusa Odkupiciela z Rio de Janeiro.

Więcej ...

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody.

Więcej ...

Nie tylko duchowa przestrzeń

2024-04-25 11:15
24 kwietnia odbyło się czwarte spotkanie. Uczestniczyło w nim ponad 40 osób.

Archiwum parafii

24 kwietnia odbyło się czwarte spotkanie. Uczestniczyło w nim ponad 40 osób.

W parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku trwa Kurs Alpha.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Wiara

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Św. Marek, Ewangelista

Święci i błogosławieni

Św. Marek, Ewangelista

Współpracownik Apostołów

Święci i błogosławieni

Współpracownik Apostołów

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej...

Kościół

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...