Reklama

Niedziela Przemyska

Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów

Ewangelizatorzy z abp. Józefem Michalikiem

Maciej Kisała

Ewangelizatorzy z abp. Józefem Michalikiem

Wyszli na ulice, by rozmawiać o Chrystusie. W czasie rozmowy pojawiało się wzruszenie, a nawet łzy. Mimo palącego słońca nikt nie mógł ich powstrzymać. Tańczyli, rozmawiali i dosłownie spalali się dla Ewangelii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów już od kilkudziesięciu lat odbywa się w okolicach Jeziora Solińskiego. historia tego wydarzenia sięga spontanicznych rajdów turystycznych po bieszczadzkich połoninach, w czasie których kapłani z młodzieżą rozmawiali z turystami o Bogu. Od pewnego czasu działania ewangelizacyjne koncentrują się na turystach, którzy spędzają wakacje w Polańczyku i Solinie.

Przygotowanie

Pierwsze dni inicjatywy ewangelizacyjnej były poświęcone rekolekcjom, duchowemu przygotowaniu do ewangelizacji. W tym roku przewodniczył im bp Krzysztof Chudzio, który zwrócił uwagę, że już sama decyzja o niesieniu Ewangelii innym wymaga wielkiej wiary. Hierarcha ostrzegł ewangelizatorów przed pokusami i wskazał na konieczność walki ze starym człowiekiem w sobie. Towarzyszył też ewangelizatorom podczas rekolekcji, rozmawiał, rozwiewał wszelkie wątpliwości. Był świadkiem, jak za pomocą jego posługi rodzili się wierni dojrzali do głoszenia Ewangelii innym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwieńczeniem duchowego przygotowania do ewangelizacji było posłanie. W przeddzień wyjścia ewangelizacyjnego bp Chudzio w obrzędzie posłania podczas Mszy św. na zakończenie rekolekcji włożył na barki ewangelizatorów mały drewniany krzyż – symbol posłania, ale także odpowiedzialności. Mimo lęków i obaw ewangelizatorzy wyszli tego dnia z kościoła umocnieni, ponieważ sam Chrystus posłał ich, by głosili Dobrą Nowinę aż po krańce świata.

Ewangelizacja

Sama akcja odbyła się w weekend 22-24 lipca. Ewangelizacyjne wyjścia rozpoczęły się w piątek w Polańczyku. Tam ewangelizatorzy używali flash mobów (sztuczny tłum ludzi, którzy gromadzą się niespodziewanie w miejscu publicznym w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zazwyczaj zaskakującego dla przypadkowych świadków – przyp.red.) jak narzędzi do gromadzenia zwykłych przechodniów i wzbudzania sensacji. Turyści widzieli ludzi, którzy tańczyli w palącym słońcu na środku plaży, lub w okolicach amfiteatru w Polańczyku. Jedni dołączali do nich, inni zatrzymywali się i patrzyli jakby z niedowierzaniem. Jeszcze inni z pogardą rzucali różne komentarze. Wszystkie reakcje pokazywały, że to działa. Zaraz po tańcach ewangelizatorzy opowiadali świadectwa swojego życia z Jezusem, głosili Ewangelię przez najpierw przez mikrofon, a potem w dyskretnych rozmowach, chwilach wsparcia, dzielenia się swoją wiarą.

Reklama

Mocnym akcentem ewangelizacyjnym była piątkowa Droga Krzyżowa, która odbyła się na ulicach Polańczyka. W piątek Polańczyk tętni życiem. Ma wtedy miejsce wiele zabaw plenerowych, a między nimi idzie procesja z krzyżem i młodzieżą, która inscenizuje każdą stację Drogi Krzyżowej. Tu też reakcje były różne.

Inną przestrzenią ewangelizacji była solińska tama. Sobotnie przedpołudnie wypełniło się uwielbieniem, tańcem i radością z wiary. Mimo rekordowych upałów nie zabrakło entuzjazmu wśród ewangelizatorów. Przekazywane słowo Boże, dobre słowo, mini koncert muzyki chrześcijańskiej, strefa dla rodzin, strefa ciemności i światła – te wszystkie środki pomagały choć na chwilę porozmawiać o wierze, o Bogu, o życiu. Była wspólna modlitwa, było kapłańskie błogosławieństwo, było mnóstwo wiary i radości. To najbardziej poruszało ludzkie serca, nawet jeżeli już dawno nie doświadczyły bliskości Boga. Był to kulminacyjny punkt Wakacyjnej Ewangelizacji Bieszczadów. Z pełnym rozmachem uczestnicy inicjatywy podejmowali różne aktywności. To wszystko miało prowokować do refleksji i kierować do Pana Boga myśli tych, którzy przyjeżdżają odpoczywać w te okolice .

Nie Bieszczady dla Jezusa, ale Jezus dla Bieszczad

Finałem wakacyjnej ewangelizacji była niedzielna Eucharystia sprawowana przez abp. Józefa Michalika. Emerytowany metropolita przemyski od początku wspierał inicjatywę. Podczas homilii abp Michalik wskazał, że sam Bóg potrzebuje ewangelizacji, potrzebuje człowieka w konkretnych sytuacjach, żeby objawiły się i zrealizowały wielkie rzeczy Boże. – Pan Bóg na obraz swój nas stworzył i nie może się zaprzeć samego siebie wycofując nas ze swojej współpracy. Z Nim mamy budować królestwo Boże na ziemi. Jeśli człowiek się buntuje, to Bóg umiera na krzyżu, żeby to naprawić. Nie chce bowiem złamać człowieka, ponieważ uczestniczy on w wolności dzieci Bożych, a tej Bóg nigdy nie chce naruszyć. On nie chce na siłę zbawić człowieka. Jego siłą jest miłość pokazana na krzyżu – powiedział hierarcha. Emerytowany metropolita przemyski wskazał też na różne przestrzenie ewangelizacji. Zaakcentował także przestrzeń cyfrową, mediów społecznościowych, jako swoisty, współczesny areopag. – Odwagi, jesteśmy potrzebni Panu Jezusowi w tych naszych wysiłkach i niech Chrystus miłosierdziem swoim, przebaczeniem, ale i umocnieniem, towarzyszy nam swoją łaską na wszystkich naszych drogach – zakończył abp Józef Michalik.

Reklama

Po Eucharystii ewangelizatorzy przeszli w przemarszu ewangelizacyjnym z plaży w Polańczyku do amfiteatru. Tam miała miejsce ewangelizacja uliczna. Zakończeniem tegorocznej akcji był spektakl Kroniki Podwórkowe w wykonaniu Teatru Przedmieście z Rzeszowa, a po nim koncert zespołu Bankruci.

W tegorocznej edycji Wakacyjnej Ewangelizacji Bieszczadów uczestniczyło ponad 70 ewangelizatorów z całej Polski. Do akcji włączyli się także, tzw. duchowi ewangelizatorzy, którzy swoją modlitwą wspierali działania ewangelizacyjne. Organizatorem akcji jest Szkoła Nowej Ewangelizacji św. Jakuba Apostoła. Patronem medialnym wydarzenia był Tygodnik Katolicki Niedziela.

Podziel się:

Oceń:

2022-07-26 14:40

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Dawać ludziom Boga

Dobry ksiądz znajdzie czas, by przynieść Jezusa w sakramentach

Ks. Paweł Borowski

Dobry ksiądz znajdzie czas, by przynieść Jezusa w sakramentach

To była jedna z najtrudniejszych ewangelizacji nadmorskich. Ponieważ padało, ewangelizatorzy nie mogli wychodzić na plaże i ulice, a kiedy już wyszli, deszcz moczył ich od stóp do głów. Łapali przeziębienie, chrypę i zniechęcenie. I wtedy pojawili się oni.

Więcej ...

Święta Mama

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Więcej ...

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14
Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

W sobotę 20 kwietnia 2024 roku miało miejsce kolejne ogólne spotkanie Wojowników Maryi, które tym razem odbyło się w Rzeszowie w Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Poświęcone było przede wszystkim ojcom oraz synom, którzy licznie dotarli do stolicy Podkarpacia. W spotkaniu wzięło udział ponad 7000 uczestników z całe Polski, ale też z Europy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego