Reklama

Historia

Historia

Dziedzictwo, które łączy

Fragment pomnika Unii Lubelskiej, stojącego na placu Litewskim w Lublinie

Adobe Stock

Fragment pomnika Unii Lubelskiej, stojącego na placu Litewskim w Lublinie

Ze względu na wojnę, która toczy się za naszą wschodnią granicą, warto wrócić do wydarzenia z 1 lipca 1569 r. – do powstania unii lubelskiej. Fakt ten prowokuje bowiem do nowego spojrzenia na wielkie dziedzictwo Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród narodów zamieszkujących granice Rzeczypospolitej Obojga Narodów zaczyna odżywać tradycja budowania ładu między narodami na płaszczyźnie poszanowania ich podmiotowości i różnorodności. Dzisiaj pozwala ona zadawać pytania o przyszłość tej części Europy, zwłaszcza w kontekście rysującego się fiaska realizowanej przez Kreml koncepcji „ruskiego mira”.

Tradycja warta pamięci

Model cywilizacyjny stworzony przez polską, litewską, ruską i inflancką szlachtę opierał się na ustroju, który gwarantował jej, niezależnie od religii i języka, podmiotowe prawa, w tym realny udział w sprawowaniu władzy, a także swobodne kultywowanie swej religii i kultury. Dla szlachty, która była innego pochodzenia niż polskie, taki wzorzec życia publicznego oraz atrakcyjność kultury polskich dworów i świątyń stanowiły lepszy wybór niż oparty na despotyzmie moskiewski model życia. Stąd żywiołowy proces polonizowania się elity państwowej. Poza tym terytorialny kształt państwa szlachta zawdzięczała unii lubelskiej, czyli wynegocjowanemu kompromisowi, a nie podbojom, tak jak Moskwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Akcja osadnicza, która polegała na zasiedlaniu pustek, realizowana przez wieloetniczną – w tym ruską – szlachtę na Wschodzie, przyniosła cywilizacyjny postęp, ale jednocześnie nabrzmiewające problemy społeczne, które starano się rozwiązywać w cieniu kozackich buntów. Unia z Kozakami, zawarta w Hadziaczu 16 września 1658 r., która ustanowiła państwo trzech narodów, okazała się dziełem spóźnionym. Wykorzystała to Rosja, by zdobyć przewagę na ziemiach ruskich. W ten sposób straciliśmy wielką szansę na zbudowanie trwałych fundamentów państwa, gwarantującego – również Kozakom – równe prawa.

W czasie gdy odradzała się niepodległa Polska, ideę unii w formie federacji próbował reanimować Józef Piłsudski, jako projekt wymierzony w rosyjski imperializm. Niestety, skończył się on fiaskiem, mimo sojuszu wojskowego zawartego z Ukraińcami w 1920 r. Na późniejszych ocenach unii pod koniec XIX i na początku XX wieku poważnie zaciążyły tworzenie się nowoczesnej świadomości narodowej Litwinów, Ukraińców i Białorusinów oraz konflikty graniczne. Elity tych narodów budowały poczucie swojej odrębności w opozycji do tradycji wieloetnicznej Rzeczypospolitej. W XX wieku nacjonalizmy i późniejsze konflikty między Polakami a pobratymczymi narodami tylko pogłębiły te tendencje.

Reklama

W cieniu „ruskiego miru”

Upadek I RP otworzył okres bezwzględnej dominacji Rosji na tych obszarach. Oznaczał proces rusyfikacji i dławienia polskich powstań, likwidację odrębności Kozaczyzny, hamowanie rozwoju nowoczesnej świadomości narodowej oraz bezwzględną walkę z Kościołem unickim, który po wiekach stał się głównym czynnikiem kształtowania poczucia odrębności narodowej Ukraińców. W czasie władzy bolszewickiej poddano te narody brutalnej sowietyzacji, nie szczędząc im upokorzenia, np. związanego z milionowymi ofiarami w czasie Wielkiego Głodu w latach 30. XX wieku czy likwidacji Kościoła unickiego po II wojnie światowej. W 1940 r. Stalin dokonał aneksji państw bałtyckich. Deportacje, łagry, niszczenie wiary i kultury, zapóźnienie cywilizacyjne i bieda – oto symbole „sowieckiego miru”, który pozostawił po sobie niezagojone rany i trudne postsowieckie dziedzictwo.

Nowa szansa

Powstanie niepodległych państw wzdłuż zachodniej granicy dawnego ZSRR sprawiło, że na nowo pojawił się problem stosunku tych narodów wobec wspólnego dziedzictwa. Dawniejsza podmiotowość elit szlacheckich po 1991 r. została zastąpiona w naturalny sposób podmiotowością suwerennych państw. W Polsce to doskonale rozumiano, dlatego Warszawa jako pierwsza uznała niepodległość Ukrainy. Budując swoją tożsamość na gruzach sowieckiego dziedzictwa, narody te odwołują się do dawnej tradycji Rzeczypospolitej. Podkreślają swój wkład w życie wielonarodowego państwa z czasów I i II RP, szukając w tej przeszłości swoich korzeni. Powoli zmienia się też stosunek tych społeczeństw do materialnego dziedzictwa szlacheckiej Rzeczypospolitej.

Reklama

W ostatnich latach powróciła tradycja wspólnych obchodów rocznic, zwłaszcza Konstytucji 3 maja. Rozwija się współpraca gospodarcza, która ma zapewnić suwerenność energetyczną wobec Rosji. Polacy od lat wspierają walkę społeczeństwa obywatelskiego Białorusi z reżimem Łukaszenki. Polska stała się rzecznikiem obrony suwerenności tych państw na forum europejskim, co w sposób spektakularny pokazały historyczna wizyta śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi w 2008 r. oraz jego przemówienie na Westerplatte rok później, w którym przestrzegał przed neoimperialnym niebezpieczeństwem ze strony Putina. Nie do przecenienia były także pielgrzymki Jana Pawła II do Polski, na Litwę i Ukrainę.

W 2020 r. Polska, Litwa i Ukraina zawarły regionalny sojusz, zwany Trójkątem Lubelskim, którego celem miało być zacieśnienie współpracy w wielu dziedzinach, w tym pomoc Ukrainie w przywróceniu integralności terytorialnej oraz wejściu do UE i NATO. Warto przypomnieć, że w Deklaracji o wspólnym europejskim dziedzictwie i wspólnych wartościach, podpisanej przez te kraje rok później z okazji 230. rocznicy Konstytucji 3 maja, czytamy m.in.: „(...)każdy z naszych narodów odziedziczył po Rzeczypospolitej nie tylko demokratyczne zasady i prawa obywatelskie – zwięźle wyrażone w hasłach: «wolni z wolnymi, równi z równymi» i «nic o nas bez nas» – ale także tradycję obrony podmiotowości politycznej państwa i honoru narodu oraz sprzeciwu wobec tyranów depczących prawa obywateli, godność osoby ludzkiej i uciekających się do wojen zaborczych jako sposobu rozwiązywania sporów międzypaństwowych”. Wojna na Ukrainie praktycznie potwierdziła wiarygodność partnerów podpisanych pod deklaracją oraz aktualność tego wielkiego dziedzictwa, które „wciąż spaja nasze narody w zjednoczonej Europie i daje nam poczucie więzi wzajemnych i solidarności”.

Niegdyś idea unii skutecznie hamowała imperialne zapędy Rosji, oczywiście, nie bez problemów, ale stwarzała warunki dla współżycia przemieszanych narodowościowo kresowych społeczeństw. Warto pamiętać, że realizowane dziś wobec Ukrainy imperialne aspiracje Rosji znów aktualizują konteksty z przeszłości, stawiając jednocześnie poważne pytania związane z przyszłością. Potrzeba prawdy i wzajemnej wrażliwości w kwestiach historycznych, solidarności i wzajemnej lojalności w polityce, by wielkie dziedzictwo I RP nie dzieliło, ale łączyło sąsiadujące ze sobą narody i państwa, by stało się szansą budowania nowej architektury bezpieczeństwa w tej części Europy oraz realnej alternatywy cywilizacyjnej opartej na prawdziwych wartościach Zachodu.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2022-06-29 06:11

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Dziedzictwo

Więcej ...

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Więcej ...

Fundacja Grupa Proelio: nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” to permisywna edukacja seksualna

2024-04-19 14:27

Adobe Stock

Od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot „Edukacja zdrowotna”, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie”. - Ministerstwo Edukacji wraz z resortami zdrowia i sportu, pod przykrywką troski o zdrowie dzieci i młodzieży, planuje wprowadzić do szkół permisywną, deprawacyjną, edukację seksualną. W odróżnieniu od Wychowania do Życia w rodzinie nowy przedmiot może być obowiązkowy - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza