Reklama

Felietony

Kopanie się z… hejterem

Warto pomyśleć o usunięciu hejtera z naszego profilu lub życia, usunięciu ze znajomych, zaprzestaniu utrzymywania relacji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy z nas ma w swoim życiu (w rodzinie, otoczeniu lub pracy) kogoś, kto jest tzw. koniem, z którym nie warto się kopać. Wiedza o tym to jedno, ale sokratejskie doświadczenie bezsensowności takiego działania nie jest tak łatwo wdrożyć w życie. Szkoda czasu, choć zwykle emocje wygrywają i dajemy się sprowokować, a potem już trudno się zatrzymać.

Takim „koniem” może się stać przełożony nadużywający władzy, pokrywający w ten sposób własne deficyty emocjonalne, intelektualne i duchowe, a czasem także kompleksy. Innym razem może być to przysłowiowa teściowa lub teść, którzy poprzez wspólne zamieszkiwanie z młodym małżeństwem pod jednym dachem dość często wykorzystują przewagę stanu posiadania rzeczy materialnych, oczekując w zamian realizacji ich wizji życia rodzinnego. Jeszcze innym razem będzie to wścibska sąsiadka rozpowszechniająca dookoła niesprawdzone informacje, oceniająca w ciągu kilku sekund innych jedynie po fragmencie podsłuchanych plotek. Takich osób czasem możemy znaleźć w życiu, niestety, kilka. Szczególnie trudne staje się to w sytuacji, gdy temat odnosi się do polityki. Hejt może dotyczyć życia realnego i aktywności w internecie. Nie ominie nawet pogodnych, pełnych humoru i dystansu spokojnych osób. Prędzej czy później dotkną nas osobiście ludzka nienawiść, zawiść, złośliwość, głupota i zło w czystej postaci. Warto wykorzystać wiedzę na temat natury hejtu oraz nauczyć się kontroli własnych reakcji na hejt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hejt jest spontaniczny, emocjonalny i personalny. Często przyczyną takiego poruszenia są tematy polityczne, odwrotnie proporcjonalne do naszego realnego wpływu na działania polityków. Jeśli hejt rodzi się wobec innych osób, łatwiej zapanować nad porywczością i nie wpaść w spiralę negatywnych ekspresji. Jeśli jednak są to działania ad personam skierowane w naszą stronę, warto ćwiczyć unikanie jakichkolwiek reakcji na to. Gniew, złość i szybkość to źli doradcy w zarządzaniu emocjami. Aby uniknąć błędów i wpadnięcia w pułapkę hejtera, warto wstrzymać się przed natychmiastowymi reakcjami i odczekać (nawet 24 godziny), aż opadną emocje, lub przynajmniej skonsultować odpowiedź z kimś dużo mniej zaangażowanym w problem. Lepiej przemyśleć najpierw kilka sposobów reakcji, a dopiero na samym końcu wejść w dyskusję, jeśli jest to naprawdę konieczne. Tu pomocą stają się profesjonaliści w zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi.

W sprawach czysto personalnych i w sytuacji, gdy hejt jest intensywny, warto przestać czytać kolejne komentarze, bo hejterzy nie skończą swojej działalności, a wielu robi to dla popularności (tzw. fejmu). Wczytywanie się w pełne jadu słowa nienawiści to wchodzenie w eleganckim ubraniu w bagno albo zabawa z kobrą. Prędzej czy później ubrudzimy się albo zostaniemy ukąszeni. Jeśli musimy czytać hejt ze względu na pracę zawodową – warto go zignorować, nie karmić potwora komentarzem. Trzeba jednak odróżnić hejt od prawdziwej i wartościowej, choć bolesnej krytyki. Kolejną możliwością jest ukrywanie w internecie wytworów hejtera (komentarzy, wpisów) tylko do wiadomości jego i jego znajomych (taką możliwość dają niektóre platformy społecznościowe) i „niekarmienie trolla” reakcją ani żadnym ruchem. Czasem warto rozważyć również usunięcie naszego wpisu z naszej przestrzeni, aby nie zwiększać świadomości kolejnych odwiedzających nas osób na profilu. Ta zasada dotyczy również świata realnego – nie warto z każdą kolejną osobą rozmawiać o krytyce, to niewiele wnosi poza kolejnymi osądami, ocenami, raniącymi słowami i podsycaniem nieustannie własnych emocji, i rozpowszechnianiem plotek. Wreszcie – warto pomyśleć o usunięciu hejtera z naszego profilu lub życia, czyli o klasycznym zbanowaniu kogoś, usunięciu ze znajomych, zaprzestaniu utrzymywania relacji, czasowo bądź w sposób stały. Można również zablokować możliwość komentowania, zgłosić hejt do moderatora, a w ostateczności wejść z hejterem w dyskusję. Jest to jednak trudna sztuka i niezwykle ciężko nie robić tego emocjonalnie. Unikanie zła jest zwykle bardziej skuteczne, choć w pierwszych reakcjach trudne do realizacji (por. 1 Tes 5, 22).

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2021-09-22 07:48

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Hejt i groźby wobec wolontariuszki

źródło: https://stronazycia.pl/

Oświadczenie Fundacji Pro – Prawo do Życia w sprawie hejtu i gróźb wobec wolontariuszki.

Więcej ...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Więcej ...

Leźnica Wielka: Majówki rozpoczęte!

2024-05-02 11:00

ks. Paweł Kłys

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady