Reklama

Niedziela Wrocławska

30 lat świadczenia dobra

Zajęcia z hipoterapii

Archiwum Stowarzyszenia Świętego Celestyna

Zajęcia z hipoterapii

Stowarzyszenie Świętego Celestyna w Mikoszowie świętuje w tym roku swój okrągły jubileusz. Choć początki nie były łatwe, jest dzisiaj jednym z największych ośrodków dla niepełnosprawnych w regionie i kraju.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Założycielkami są trzy kobiety o wielkich sercach: mgr Anna Kobel, dr n. med. Krystyna Kobel-Buys oraz mgr Małgorzata de Haan, które dzięki wierze, zaangażowaniu i wsparciu wielu życzliwych osób stworzyły specjalistyczny ośrodek świadczący pomoc dla niepełnosprawnych.

Działalność

Ośrodek, który jest organizacją pożytku publicznego, uczy, wychowuje i zapewnia kompleksową pomoc osobom niepełnosprawnym, zatrudniając pedagogów, lekarzy, psychologów, logopedów i rehabilitantów. Wzmacnia w niepełnosprawnych poczucie wartości, daje nadzieję, rozwija umiejętności, zdolności i zainteresowania. Jest to jedyny ośrodek w Polsce, który również zatrudnia osoby niepełnosprawne. W efekcie wieloletniej działalności, na jego terenie funkcjonuje już kilka podjednostek. Zostały utworzone: wczesne wspomaganie rozwoju, przedszkole z oddziałami integracyjnymi, szkoła podstawowa, szkoła przysposabiająca do pracy, Centrum Rehabilitacji i Neuropsychiatrii „Celestyn”, Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy, warsztat terapii zajęciowej i zakład aktywności zawodowej. Mieści się tutaj również Międzynarodowy Ośrodek Wolontariatu IBO, ośrodek hipoterapii i dogoterapii. Poza funkcjami medycznymi i rewalidacyjnymi ośrodek spełnia bardzo ważną rolę wychowawczą i edukacyjną. Szczególną opieką obejmuje dzieci i młodzież, kładąc nacisk na leczenie psychiatryczne i wsparcie psychologiczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zrozumiałam, że nie chodzi o to, żeby samemu nieść krzyż, ale żeby się nim dzielić.

Podziel się cytatem

Tak to się zaczęło

Początki wiążą się z rokiem 1991 r., a motorem do podjęcia działań był Krzysztof, syn Małgorzaty de Haan.

– Krzysiu ma czterokończynowe porażenie. Medycyna nie pomagała, więc powiedziałam: Panie, Ty musisz uzdrowić mojego synka. Poszłyśmy wtedy razem z siostrą i Krzysiem na pielgrzymkę do Częstochowy, był rok 1986. I tam postanowiłam, że od Blachowni doniosę go do samego Obrazu Matki Bożej, mając nadzieję, że Krzysiu zostanie uzdrowiony. Wszyscy chcieli mi pomagać, ale ja postanowiłam, że doniosę go sama. Niestety, Krzyś nie został uzdrowiony, a ja zasłabłam. Wtedy jednak zrozumiałam, że nie chodzi o to, żeby samemu nieść krzyż, ale żeby się nim dzielić. Płakałam przed Cudownym Obrazem, ale kolega zaproponował mi jeszcze wyjazd do Lourdes. Pojechaliśmy zatem do Lourdes, pojechaliśmy też do Taizé. Krzyś tam też nie został uzdrowiony, ale skończyły się napady padaczkowe. W Taizé przyjął Pierwszą Komunię św. z rąk zakonnika o imieniu Celestyn. Ten moment pamiętam do dziś. Pamiętam też tysiące uśmiechniętych ludzi na wózkach, którzy cieszyli się z tego, że są razem. Było to impulsem do zorganizowania pomocy dla niepełnosprawnych – mówi wiceprezes ośrodka Małgorzata de Haan.

Reklama

Patronat

– Na początku kupiliśmy od gminy za symboliczną sumę stary budynek, który zaczęliśmy rozbudowywać. Przeznaczyliśmy na to środki, które miały być na zagraniczną rehabilitację Krzysia. Później już staraliśmy się o środki unijne, robiliśmy projekty. Powstał budynek medyczny, rehabilitacyjno-edukacyjny – opowiada pani Małgorzata.

– To był mały ośrodek, ale szybko się rozrastał. Można powiedzieć, że z czegoś małego materialnie, ale wielkiego duchem powstało coś wielkiego materialnie z zachowaniem tego wielkiego ducha. W tej chwili mamy ok. 4 tys. m2 powierzchni użytkowej. Mamy ośrodek, zakład pracy, ale tworzymy również wspólnotę, rodzinę. Jest to trudne, bo określone prawem i przepisami. Czujemy jednak, że duch św. Celestyna czuwa nad nami – mówi dr Krystyna Kobel-Buys, prezes ośrodka.

Nazwa i patronat wzięły się od imienia św. papieża Celestyna V, który w XIII wieku pomagał ludziom niepełnosprawnym. Zakonnik o imieniu Celestyn, który w Taizé udzielał Krzysiowi Pierwszej Komunii św., zasugerował potrzebę odnowienia pamięci o św. Celestynie. Tak zrodził się pomysł patronatu. W 2015 r. abp Józef Kupny, metropolita wrocławski, nadał ośrodkowi oficjalnie imię św. Celestyna V jako patrona.

Reklama

Potrzeby i plany

Ośrodek jest miejscem wyjątkowym, pracują w nim ludzie z ogromną wiarą i wielkimi sercami wypełnionymi miłością. Pomagają niepełnosprawnym z różnymi zaburzeniami umysłowymi i uszkodzeniami fizycznymi. Z usług ośrodka skorzystały już tysiące potrzebujących. Warto przy tej okazji wspomnieć o planach i potrzebach, a te są duże. – Nie mamy funduszy na rozwój, a zatem też na pobyt stały. Mamy np. hipoterapię, z której dużo niepełnosprawnych korzysta, bo to bardzo dobra forma terapii, ale musimy poprawić jej warunki. 30 lat temu połataliśmy dach, dziś widzimy konieczność zrobienia jego remontu. Brakuje nam sali gimnastycznej. Cały czas są bieżące duże potrzeby – mówi Krystyna Kobel-Buys. Małgorzata de Haan dodaje: – Bardzo nam brakuje instytucji stałego pobytu. Mamy miejsce, mamy otwarte serce, nie mamy finansów na realizację. Jeśli uda nam się uzyskać status pobytu stałego dla naszych podopiecznych, planujemy również otworzyć kaplicę z Najświętszym Sakramentem. Nasi pracownicy bardzo tego pragną.

Nikt nie wierzył, że to się uda. Dużo się udało, ale to dzięki Panu Bogu, bo gdyby nie było Jego łaski, nic by nie było.

Podziel się cytatem

Placówka współpracuje z miejscową parafią, ma również księdza kapelana, który dwa razy w tygodniu odprawia Eucharystię. Obecnie, z powodu pandemii, podopieczni korzystają z niej głównie przez internet. Niedawno odbyło się w ośrodku bierzmowanie grupy 50 osób z udziałem bp. Andrzeja Siemieniewskiego. – To było niesamowite przeżycie, które pokazało, że jesteśmy Kościołem – mówi dr Krystyna Kobel-Buys i dodaje: – 15 maja br. będziemy obchodzić 30-lecie istnienia. Nikt nie wierzył, że to się uda. Dużo się udało, ale to dzięki Panu Bogu, bo gdyby nie było Jego łaski, nic by nie było.

Przedsięwzięcia naukowe

Placówka prowadzi również prężną działalność naukowo-badawczą. To tutaj opracowano i opatentowano lek dla pacjentów z ośrodkowym zaburzeniem ruchowym, z mózgowym porażeniem dziecięcym Clenbuterol.

Reklama

Ośrodek wzmacnia w niepełnosprawnych poczucie wartości, daje nadzieję, rozwija umiejętności, zdolności i zainteresowania.

Podziel się cytatem

– W naszym ośrodku mogą się specjalizować fizjoterapeuci w dziedzinie rehabilitacji, jest możliwość specjalizacji w dziedzinie psychiatrii. Staramy się również, by nasi nauczyciele zdobywali nową wiedzę, sami organizujemy konferencje i szkolenia – mówi dr Krystyna Kobel-Buys.

Obecnie w ośrodku, w szkołach i na oddziałach psychiatrycznych przebywa ok. 300 dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. Dla nich zostało zatrudnionych ok. 190 osób, w tym lekarzy, nauczycieli, terapeutów, rehabilitantów, instruktorów. Wśród zatrudnionych są także osoby niepełnosprawne – ok. 50 osób. Ośrodek obejmuje pomocą osoby z powiatów strzelińskiego, oławskiego, dzierżoniowskiego, ząbkowickiego. Opieką medyczną otacza osoby z całej Polski. Jest znany w wielu krajach europejskich i w USA.

Jeśli ktoś chciałby wesprzeć działalność ośrodka, może to zrobić przez przekazanie 1% swojego podatku dochodowego lub przez darowiznę. Więcej informacji na stronie: celestyn.pl.

Podziel się:

Oceń:

2021-03-23 19:41

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

25 lat parafii Miłosierdzia Bożego

Odznaczeni medalami Benemerenti i koncelebransi Eucharystii

Robert Romaniuk

Odznaczeni medalami Benemerenti i koncelebransi Eucharystii

W jubileusz 25-lecia istnienia parafii Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim wpisały się misje święte, zorganizowane od 7 do 14 października br. pod przewodnictwem ks. Zbigniewa Sobolewskiego, dyrektora Dzieł Misyjnych „Ad Gentes”.

Więcej ...

Pan wzywa do drogi Chrystusowej

2024-05-18 15:15
Nowo wyświęceni diakoni z biskupem Adrianem Putem oraz księżmi formatorami

Katarzyna Krawcewicz

Nowo wyświęceni diakoni z biskupem Adrianem Putem oraz księżmi formatorami

Nasza diecezja ma dwóch nowych diakonów.

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: Paraklet stoi zawsze po naszej stronie

2024-05-19 08:32

Pio Si/pl.fotolia.com

Nie musimy się lękać, jesteśmy pocieszeni, bo przy całym dramatyzmie naszych grzechów i słabości wiemy, że nie jesteśmy sami, że Duch - Paraklet - stoi zawsze po naszej stronie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Zesłania Ducha Świętego 19 maja.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia,...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia,...

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Historia

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj