Reklama

Głos z Torunia

Niezła szopka

Szopkarnia to nie tylko pracownia – panuje tu prawdziwie domowa atmosfera

Archiwum Bractwa Toruńskich Belenistów

Szopkarnia to nie tylko pracownia – panuje tu prawdziwie domowa atmosfera

W szpitalu, na dworcu, na uczelni, w urzędzie... wszędzie szopka. I to nie byle jaka!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W toruńskiej scenerii, wśród zabytkowych murów miasta, szuka dla siebie miejsca Święta Rodzina. Takie szopki od 2 lat tworzą członkowie Bractwa Toruńskich Belenistów.

Belenista – kto to taki?

Belén to hiszpańska nazwa Betlejem, ale też szopki bożonarodzeniowej. Przyjęliśmy tę nazwę na znak łączności z szopkarzami z hiszpańskiego miasta Pampeluna, ponieważ to od nich czerpiemy technologię i „filozofię” budowania szopek. Szopki hiszpańskie są osadzone w scenerii lokalnej architektury, przedstawiają zwykłe, codzienne życie, a sceny związane z narodzeniem Pana Jezusa są trochę z boku, dzieją się jakby poza świadomością przechodniów. Obecność świeckich figurek łączy sacrum i profanum, „przedstawia codzienną świętość, radość z wykonywania w niezwykły sposób codziennych czynności, gdy Jezus dzieli z nami swoje Boskie życie” (z listu Admirabile signum papieża Franciszka).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Celem Bractwa Toruńskich Belenistów są upowszechnianie tradycji związanych z Bożym Narodzeniem, wywodzących się w Polsce z kultury ludowej, a obecnych do niedawna również w folklorze miejskim, a także promowanie piękna naszego rodzimego Torunia.

Krok po kroku chcemy tworzyć tradycję budowania szopek toruńskich. Organizujemy kursy i warsztaty dla różnych środowisk (np. dla osób z niepełnosprawnością, seniorów), kursy II stopnia z udziałem hiszpańskich instruktorów, a także wykłady o genezie i historii szopki.

Podziel się cytatem

Reklama

Nasze bractwo odpowiada też na potrzebę wspólnoty, dlatego wybraliśmy nieco inną drogę niż np. szopkarze krakowscy, którzy swoje szopki robią indywidualnie, prywatnie, w domach. My mamy Szopkarnię – miejsce, gdzie się spotykamy i pracujemy, gdzie panuje domowa atmosfera, gdzie miło i szybko mija czas na wspólnej pracy, gdzie możemy się rozwijać.

Reklama

Niektóre szopki wykonujemy zespołowo, inne indywidulnie, ale zawsze wspólnie rozwiązujemy problemy technologiczne i estetyczne, nawzajem się motywujemy i wspieramy, razem również świętujemy. Raduje nas to, że nasza działalność służy wyższym wartościom i że przyświeca nam zbożny cel. Poza tym budowanie szopek wyzwala w ich twórcach nieodkryte często talenty, daje szansę na rozwój artystyczny i ujawnia wielką kreatywność.

Na początku był kurs

Zaczęło się od I Kursu Budowy Szopek, zorganizowanego przez Wydział Teologiczny UMK i braci belenistów z Pampeluny jesienią 2017 r. Po tym kursie grupa entuzjastów postanowiła kontynuować i rozwijać działalność. Organizacyjnie pomocą służy Wydział Teologiczny UMK, który udziela wsparcia merytorycznego i umożliwia nam kontakty z belenistami w Hiszpanii. Siedzibę udostępnia nam Centrum Dialogu, a finansowego wsparcia udzielają Fundacja Pro Futuro Theologiae i Toruńska Agenda Kulturalna ze strony miasta Torunia.

Reklama

Obecnie bractwo skupia kilkanaście osób, a w naszym dorobku jest już ponad pięćdziesiąt szopek. Część z nich autorzy zabrali do ozdoby domu lub szkoły, a pozostałe eksponujemy na większych i mniejszych wystawach.

Powrócimy za rok

Efekty naszej pracy pokazujemy w szerszym środowisku: w parafiach, na uczelni, w urzędach i szpitalu, na dworcu kolejowym. Jedna z naszych szopek została przekazana na aukcję na rzecz studentki poszkodowanej w wypadku. Wszystko to jest dla nas, belenistów, źródłem wielkiej satysfakcji. Niesie też chyba radość osobom oglądającym szopki. „Piękna inicjatywa! Podziwiamy fantazję (toruńska architektura), ale też wdzięk prostoty. Aż się chce zaśpiewać z autorami kolędę” – napisali Bożena i Jan Szwechowiczowie w naszej Księdze Pamiątkowej. „Zachwycone, szczęśliwe, powrócimy za rok” – wtórowały Justyna z mamą.

W tym sezonie nasze szopki prezentowane są w szpitalu miejskim, na dworcu głównym PKP, w Urzędzie Marszałkowskim i w Centrum Dialogu. 6 stycznia, po Orszaku Trzech Króli, odbędzie się główna wystawa w Galerii i Ośrodku Plastycznej Twórczości Dziecka na Nowym Rynku, natomiast już teraz w Urzędzie Miejskim i na Wydziale Teologicznym UMK można podziwiać duże, pięknie wykonane prawdziwie hiszpańskie szopki, przysłane nam jako dar przez naszych przyjaciół ze Stowarzyszenia Belenistów w Pampelunie.

Jak zacząć?

Można się umówić i po prostu przyjść do Szopkarni, aby rozpocząć pracę w oparciu o standardowy, podstawowy projekt. Co jakiś czas organizujemy też weekendowe kursy budowy szopek. Robimy wówczas prostą szopkę typu „opuszczona stajenka” z kamiennymi murami i dachem ze spróchniałych desek, którą każdy wykańcza i dekoruje nieco odmiennie. Zapewniamy materiały, narzędzia i podstawowe figurki. Używamy lekkich materiałów (głównie styropianu) i prostych narzędzi. Wystarczą zapał i determinacja. – To wciąga jak słonecznik – tak podsumowała swoją pracę jedna z uczestniczek kursu I stopnia.

Reklama

Adepci kursu otrzymują dyplomy i, jeżeli zechcą, dołączają do Bractwa Toruńskich Belenistów, w którym mogą dalej rozwijać swoje rzemiosło i tworzyć szopki toruńskie.

Wykonanie szopki toruńskiej według własnego projektu zaczyna się od znalezienia motywu i zgromadzenia dokumentacji (fotografie, opracowania, dane dostępne w internecie). Potem trzeba zaplanować dramaturgię (jaką scenę chcemy przedstawić i jakie postaci mają w niej uczestniczyć), rozrysować poszczególne budowle, przyciąć materiał, skleić, pomalować, udekorować, jeszcze coś dodać i poprawić, i jeszcze coś ulepszyć, i poprawić, i... szopka gotowa! Łatwo powiedzieć, ale przygotowanie takiego dzieła wymaga sporo czasu i cierpliwości. Wykonanie największej dotychczas szopki, przedstawiającej Dom Mikołaja Kopernika, wymagało ponad 500 godzin pracy!

W każdym kątku po stajence

Szopki bardzo kochał św. Jan Paweł II. Bardzo ładnie nam to przybliżył jego drugi sekretarz – abp Mieczysław Mokrzycki w napisanej wspólnie z Brygidą Grysiak książce Miejsce dla każdego. Opowieść o świętości Jana Pawła II. Napisał tam, że w mieszkaniu papieskim było wiele szopek: „W refektarzu, w kącie na stoliku była szopka. Obok malutkiej choinki od górali w drugim rogu jadalni – druga szopka. W bibliotece kolejna, w pokoju gościnnym, w poczekalni, w sypialni też. Razem sześć ich było, jeśli dobrze liczę. Plus jeszcze jedna – w kaplicy, pod choinką. Czyli siedem”. W publikacji czytamy, że Ojciec Święty często spoglądał na szopkę z okna, a ile razy przechodził obok szopki – przystawał i modlił się. „I było to dla Niego coś więcej niż tęsknota i wspomnienie lat dziecinnych. Było to zgłębianie tajemnicy Bożego Narodzenia”.

My też kochajmy żłóbki. Róbmy szopki, bo dzięki nim włączamy się w proces przekazywania wiary. Dzięki temu czujemy, że Bóg jest z nami, a my jesteśmy z Nim. >>n

Osoby zainteresowane warsztatami lub zorganizowaniem wystawy mogą się kontaktować z Ewą Derkowską–Rybicką, pisząc na adres e-mail belenista@umk.pl .
Więcej informacji o toruńskich belenistach na stronie www.belenista.pl .

Podziel się:

Oceń:

2019-12-31 08:43

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Szopki diecezji świdnickiej 2023

Szopka w kościele Św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy - Katedra (rok 2022)

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Szopka w kościele Św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy - Katedra (rok 2022)

Trwa okres Narodzenia Pańskiego. Zgodnie z polską tradycją zarówno śpiewanie kolęd, jak i świątecznie przyozdobione kościoły pozostaną z nami do 2 lutego.

Więcej ...

Piastunko karmiąca, módl się za nami...

2024-05-13 20:50

Karol Porwich/Niedziela

Madonna karmiąca, którą w dzisiejszym rozważaniu przypomina nam ks. Jan Twardowski uznawana jest za patronkę domostw. Ludowe przekazy mówiły, że w domu, w którym jest jej obraz, nigdy nie zabraknie chleba.

Więcej ...

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Wiara

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Kościół

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania