Reklama

Aktualności

Franciszek i Bartłomiej: chcemy pokonywać przeszkody dzielące katolików i prawosławnych

Grzegorz Gałązka

Wspólna wola pokonywania istniejących przeszkód na drodze do pełnej jedności, zaniepokojenie sytuacją na Bliskim Wschodzie, konieczność dialogu z islamem oraz apel o pokój na Ukrainie – to główne punkty podpisanej dziś deklaracji wspólnej Ojca Świętego i Patriarchy Konstantynopola – duchowego zwierzchnika prawosławia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dokumencie Papież Franciszek i Patriarcha Bartłomiej zapewniają, że pragną dalej podążać razem, by z miłością i zaufaniem przezwyciężyć przeszkody dzielące katolików i prawosławnych. Chcą wzmóc wysiłki na rzecz krzewienia pełnej jedności wszystkich chrześcijan, w tym wspierać dialog teologiczny. Odnoszą się także do sytuacji w świecie.

Szczególny niepokój Papieża i Patriarchy Ekumenicznego budzi sytuacja w Iraku, Syrii i na całym Bliskim Wschodzie. Apelują do wszystkich odpowiedzialnych za losy narodów, o umożliwienie wspólnotom chrześcijańskim, żyjącym tam od dwóch tysięcy lat pozostania w ojczystej ziemi. Przypominając o cierpieniach tamtejszych chrześcijan zauważają, że istnieje również ekumenizm cierpienia. „Tak, jak krew męczenników była nasieniem mocy i owocności Kościoła, tak też dzielenie codziennego cierpienia może być skutecznym narzędziem jedności” - stwierdzają Franciszek i Bartłomiej. Jednocześnie wzywają wspólnotę międzynarodową do odpowiedniej reakcji na tę sytuację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Święty i duchowy przywódca prawosławia wskazują też na konieczność dialogu z islamem. Zachęcają do współpracy na rzecz sprawiedliwości, pokoju i szacunku dla godności i praw każdego człowieka. Wzywają też wszystkich przywódców religijnych do kontynuowania i umocnienia dialogu międzyreligijnego i podjęcia wszelkich starań, by zbudować kulturę pokoju i solidarności między ludźmi i między narodami.

Biskup Rzymu i Patriarcha Konstantynopola nie zapomnieli o Ukrainie i wezwali strony konfliktu do poszukiwania drogi dialogu i poszanowania prawa międzynarodowego, aby położyć kres konfliktowi i pozwolić wszystkim Ukraińcom żyć w zgodzie. Na koniec apelują do wiernych obydwu Kościołów, by byli niestrudzonymi świadkami miłości Boga. „Wznosimy naszą żarliwą modlitwę do Boga, aby udzielił daru pokoju, w miłości i jedności całej rodzinie ludzkiej” kończą swoją deklarację papież Franciszek i patriarcha Bartłomiej.

Reklama


Oto polski tekst tego dokumentu:

My, Papież Franciszek i Patriarcha Ekumeniczny Bartłomiej I wyrażamy naszą głęboką wdzięczność Bogu za dar nowego spotkania, które nam pozwala, w obecności członków Świętego Synodu, duchowieństwa i wiernych Patriarchatu Ekumenicznego, świętować razem święto Świętego Andrzeja Pierwszego Powołanego i brata apostoła Piotra. Nasze wspomnienie Apostołów, którzy swoim przepowiadaniem i świadectwem męczeństwa głosili światu dobrą nowinę Ewangelii, umacnia w nas pragnienie dalszego podążania razem, by z miłością i zaufaniem przezwyciężyć dzielące nas przeszkody.

Przy okazji spotkania w Jerozolimie w maju bieżącego roku, podczas którego przypomnieliśmy historyczny uścisk naszych czcigodnych poprzedników, Papieża Pawła VI i Patriarchy Ekumenicznego Atenagorasa, podpisaliśmy wspólną deklarację. Dzisiaj, przy szczęśliwej okazji kolejnego braterskiego spotkania, chcemy razem potwierdzić nasze wspólne intencje i niepokoje.

Wyrażamy naszą szczerą i stanowczą intencję, aby w posłuszeństwie woli naszego Pana Jezusa Chrystusa wzmóc nasze wysiłki na rzecz krzewienia pełnej jedności wszystkich chrześcijan, a zwłaszcza między katolikami a prawosławnymi. Chcemy także wspierać dialog teologiczny promowany przez Międzynarodową Komisję Wspólną, która, utworzona tutaj w Fanarze dokładnie przed trzydziestu pięciu laty przez Patriarchę Ekumenicznego Dymitra i Papieża Jana Pawła II, rozważa obecnie najtrudniejsze kwestie, jakie naznaczyły historię naszego podziału, wymagające starannej i dokładnej analizy. W związku z tym, jako pasterze Kościoła, zapewniamy o naszej żarliwej modlitwie, prosząc wiernych, by do nas dołączyli we wspólnym wołaniu, aby „wszyscy stanowili jedno ... aby świat uwierzył” (J 17,21).

Wyrażamy nasz wspólny niepokój z powodu obecnej sytuacji w Iraku, Syrii i na całym Bliskim Wschodzie. Jesteśmy zjednoczeni w pragnieniu pokoju i stabilności oraz woli promowania rozwiązywania konfliktów na drodze dialogu i pojednania. Wyrażając uznanie dla podjętych już wysiłków na rzecz zapewnienia pomocy temu regionowi, wzywamy równocześnie wszystkich, którzy są odpowiedzialni za losy narodów, do wzmożenia swego zaangażowania na rzecz wspólnot, które cierpią oraz umożliwienia im, w tym wspólnotom chrześcijańskim, pozostania w ojczystej ziemi. Nie możemy pogodzić się z Bliskim Wschodem bez chrześcijan, którzy wyznają tam imię Jezusa od dwóch tysięcy lat. Wielu naszych braci i sióstr jest prześladowanych i zostali zmuszeni przemocą do opuszczenia swoich domostw. Wydaje się wręcz, że zatracono poczucie wartości życia ludzkiego i że osoba ludzka nie ma większego znaczenia i może być poświęcona dla innych interesów. A to wszystko tragicznie napotyka na obojętność wielu. Jak przypomina nam św. Paweł: „gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie, gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki” (1 Kor 12,26). Jest to prawo życia chrześcijańskiego i w tym sensie możemy powiedzieć, że istnieje również ekumenizm cierpienia. Tak, jak krew męczenników była nasieniem mocy i owocności Kościoła, tak też dzielenie codziennego cierpienia może być skutecznym narzędziem jedności. Straszliwa sytuacja chrześcijan i tych wszystkich, którzy cierpią na Bliskim Wschodzie, wymaga nie tylko nieustannej modlitwy, ale także odpowiedniej reakcji ze strony społeczności międzynarodowej.

Reklama

Wielkie wyzwania stojące przed światem w obecnej sytuacji wymagają solidarności wszystkich ludzi dobrej woli. Dlatego uznajemy także znaczenie wspierania konstruktywnego dialogu z islamem, opartego na wzajemnym szacunku i przyjaźni. Muzułmanie i chrześcijanie, inspirowani wspólnymi wartościami i umocnieni prawdziwymi uczuciami braterskimi, są wezwani do współpracy na rzecz sprawiedliwości, pokoju i szacunku dla godności i praw każdego człowieka, zwłaszcza w regionach, w których niegdyś żyli przez stulecia w pokojowym współistnieniu, a teraz tragicznie cierpią razem z powodu okropności wojny. Ponadto, jako przywódcy chrześcijańscy wzywamy wszystkich przywódców religijnych do kontynuowania i umacniania dialogu międzyreligijnego oraz podejmowania wszelkich starań, by zbudować kulturę pokoju i solidarności między ludźmi i między narodami.

Reklama

Pamiętamy również o wszystkich narodach cierpiących z powodu wojny. Modlimy się szczególnie o pokój na Ukrainie - kraju o dawnej tradycji chrześcijańskiej, i apelujemy do zaangażowanych w konflikt stron o poszukiwanie drogi dialogu i poszanowania prawa międzynarodowego, aby położyć kres konfliktowi i pozwolić wszystkim Ukraińcom żyć w zgodzie.

Nasze myśli zwracają się do wszystkich wiernych naszych Kościołów na świecie, których pozdrawiamy, powierzając ich Chrystusowi, naszemu Zbawicielowi, aby mogli być niestrudzonymi świadkami miłości Boga. Zanosimy naszą żarliwą modlitwę do Boga, aby udzielił daru pokoju, w miłości i jedności całej rodzinie ludzkiej. „Pan pokoju niech was obdarzy pokojem zawsze i na wszelki sposób! Pan niech będzie z wami wszystkimi!” (2 Tes 3, 16).

Podziel się:

Oceń:

2014-11-30 11:59

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Franciszek odwiedził Muzeum Hagia Sofia

Janusz Rosikoń/RosikonPress

Po nawiedzeniu Błękitnego Meczetu Franciszek wraz z towarzyszącymi mu osobami odjechał samochodem do Muzeum Hagia Sofia (Mądrości Bożej). Oprowadzał go tam dyrektor placówki. Ojciec Święty z uwagą i wielkim zainteresowaniem słuchał objaśnień, a na zakończenie wpisał się do księgi honorowej.

Więcej ...

Papież Franciszek: Benedykt zrezygnował ze względu na swą uczciwość

2024-06-17 13:20

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

„Benedykt zrezygnował ze względu na swą uczciwość” - powiedział Franciszek w rozmowie z Javierem Martínezem-Brocalem, watykanistą hiszpańskiego dziennika ABC. Rzymski dziennik La Repubblica opublikował dziś fragment książki „Il successore. I miei ricordi di Benedetto XVI” (Następca. Moje wspomnienia o Benedykcie XVI), wydanej przez Marsilio i dostępnej od dziś we włoskich księgarniach. Jest ona owocem trzech rozmów między argentyńskim papieżem a autorem, które miały miejsce między lipcem 2023 a styczniem 2024 roku.

Więcej ...

Bp Wojciech Osial: lekcje religii wspierają wychowawczą rolę szkoły

2024-06-17 13:24
Bp dr hab. Wojciech Osial

Episkopat News

Bp dr hab. Wojciech Osial

- Nauczanie religii katolickiej i innych wyznań wspiera wychowawczą rolę szkoły. Dzięki obecności tych lekcji jest możliwe integralne wychowanie człowieka w jego sferze intelektualnej, moralnej, duchowej i kulturowej. Ufam, że MEN zauważy te wartości - mówi w wywiadzie dla KAI bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP, omawiając dotychczasowe rozmowy strony kościelnej i rządowej w sprawie organizacji lekcji religii w szkole.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Niedziela Podlaska

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Kościół

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy