Komunikat Zespołu Wspierania Radia Maryja odnosi się do niedawnej pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę.
"Wszyscy przybywamy na Jasną Górę z podziękowaniem za opiekę Patronki Radia nad tą katolicką rozgłośnią oraz wszystkimi dziełami ewangelizacyjnymi powstałymi i rozwijającymi się w klimacie tworzonym przez Radio Maryja. Przyzwyczailiśmy się, że wraz z wdzięcznością za otrzymane od Pana Boga dary przynosimy też nasze troski i problemy, jakie napotykamy w codziennym życiu, w życiu naszych rodzin i naszej Ojczyzny" - czytamy w dokumencie.
Wspierający toruńską rozgłośnię przypominają najpierw, że w piątek w modlitwie apelowej bp Antoni Długosz "wprowadził pielgrzymujących w obszar naszego zatroskania aktualną sytuacją w Polsce". "Mówił m.in. o tym, iż powinniśmy objąć wspólną modlitwą 'obrońców naszych granic, tych w mundurach: strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic, tych, którzy bezinteresownie organizują patrole'”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Biskup odniósł się także do kwestii obecności migrantów w Polsce i do zezwalania im na wjazd do naszego kraju. "Przed obliczem Matki Bożej ks. bp Antoni Długosz przypomniał nam, że 'Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi'. Podkreślił też, że bezwarunkowe otwarcie naszych granic teraz dla nielegalnych migrantów 'nie rozwiązuje problemów Afryki i Bliskiego Wschodu, ale tworzy nowe, poważne problemy w krajach, do których przybywają'".
Reklama
Bp Długosz mówił też, że "niektórzy nadal twierdzą, że dla biednych ludzi, którzy szukają swojego miejsca na ziemi, trzeba bezwarunkowo otworzyć granicę i dać im socjal, bo tego wymaga miłosierdzie". - Tyle że miłosierdzie nie oznacza naiwności, braku roztropności, czy też po prostu zdrowego rozsądku - dodawał.
Z kolei bp Wiesław Mering, zdaniem Zespołu Wspierania Radia Maryja, zawarł w sobotniej homilii "odpowiedzi na wiele pytań nurtujących pielgrzymów, a odnoszących się do spraw aktualnie przez nas przeżywanych". "Wcześniej jednak, jakby przewidując reakcję tych, którzy chcieliby uniemożliwić pasterzom Kościoła takie wypowiedzi, wyjaśniał, że 'polityka wchodzi w każdą dziedzinę życia. Nauka, zdrowie, rodzina, praca, kultura, bezpieczeństwo. To wszystko jest zdane na dobrze rozumianą politykę'”.
Bp Mering stwierdził też m.in., że "rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców".
Natomiast w opinii Zespołu, jego homilia pomogła ocenić "działania tych, którzy rządzili i rządzą Polską, ale również przedstawia zadania chrześcijan w polityce. Zachęca więc, abyśmy uczestnicząc w polityce, wnosili w nią sumienie, prawość, sprawiedliwość, życie". Biskup "Uwrażliwił też na złe rezultaty działań politycznych. Mówił, że 'polityka potrafi zagrozić życiu człowieka - przez aborcję, przez eutanazję, przez niezabezpieczenie granic. A żadna władza, żaden rząd, żaden parlament nie mają prawa wprowadzać takiego prawa, które prowadzi ku śmierci'”.
Komunikat komentuje też reakcję rządzących i opinii publicznej na wypowiedzi obu biskupów.
Reklama
"W drodze powrotnej do naszych domów nie spodziewaliśmy się, że w tym czasie obecnie rządzący w Polsce przygotowują się do walki z biskupami, a przez to również z nami, odbiorcami nauczania naszych pasterzy. Do różnych wpisów osób rządzących w państwie upowszechnianych w mediach społecznościowych zdołaliśmy się już przyzwyczaić. Treść takich wpisów demaskuje przede wszystkim samych autorów, często ich niski poziom intelektualny i brak kultury" - napisano w komunikacie.
"Z wielkim zdziwieniem" Zespół Wspierania Radia Maryja przyjął informację, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało Stolicy Apostolskiej oficjalne wystąpienie określane jako „Démarche”, w którym strona polska wyraża oburzenie niedawnymi, niedopuszczalnymi wypowiedziami biskupów Długosza oraz Meringa.
"Spoglądając na upowszechnioną w przestrzeni medialnej treść owego wystąpienia, z łatwością zauważa się zuchwałą próbę recenzowania homilii, a nawet arbitralnego ocenienia tych wypowiedzi za niezgodne z nauczaniem Kościoła. W tym liście przekazanym do Watykanu drogą dyplomatyczną zawarto także groźby wobec księży biskupów oraz stwierdzenia o naruszeniu konkordatu" - uważa Zespół Wspierania Radia Maryja.
W jego opinii, sprawujący obecnie władzę wykonawczą w Polsce, stanowiąc większość w parlamencie, "systematycznie opanowując władzę sądowniczą oraz większość mediów", wskazują poprzez démarche "na konkretny zamiar uniemożliwienia Kościołowi katolickiemu realizowania jego misji ewangelizacyjnej".
"Tego rodzaju wystąpienie władz świadczy dobitnie o zamiarze zmuszenia księży biskupów do milczenia i niepodejmowania tematów, które są kluczowe dla przyszłości Polski i Polaków" - konstatują członkowie Zespołu na czele z jego przewodniczącym prof. Januszem Kaweckim.