Reklama

Franciszek

Papież Franciszek i nadzieje świata

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypatrujemy się pilnie wszystkim działaniom papieża Franciszka, które muszą budzić reakcje świata. Wielotysięczne tłumy przychodzące na Plac św. Piotra świadczą o tym, że to, co powie Ojciec Święty, jest bardzo ważne, że jest rodzajem lekarstwa, tak potrzebnego współczesnemu człowiekowi. Ten Papież jest nieco inny niż jego poprzednicy, zadziwia swoją spontanicznością, otwartością i – jak coraz częściej mówimy – oczywistością wiary oraz świadectwem obecności Boga w naszym życiu. Nie mamy wątpliwości, że jest on bardzo bliski Boga i człowieka, i że ta bliskość wpływa na tych, którzy go słuchają.

Normalnie, czyli skutecznie

Papież Franciszek mówi o sprawach zwyczajnych, ludzkich, dotyczących mężczyzny, kobiety i dziecka, człowieka, który ma swoje zadania i cele oraz pragnie miłości i spełnienia. Nieraz jesteśmy wręcz zaskoczeni, że tak zwyczajnie i po prostu wchodzi w szczegóły naszego życia, każe nam stawiać pospolite pytania, i to zarówno te dotyczące wielkiej metafizyki, jak i te, które dotykają życia małżeńskiego, rodzinnego, wychowania itp. Dzięki temu normalnemu spojrzeniu na świat i człowieka sprawy często trudne stają się jasne, zrozumiałe i możliwe do rozwiązania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzisiejszy świat potrzebuje normalności, normalności potrzeba życiu zwykłego człowieka. Ojciec Święty Franciszek od pierwszych dni swojego stałego pobytu w Wiecznym Mieście stara się tę normalność czynić, promuje ją i o nią apeluje. Świadczą o tym choćby jego rozmowy telefoniczne ze zwykłymi ludźmi – najzwyklejsza droga komunikacji dla każdego współczesnego człowieka. Telefon zadzwonił nawet w najmniej odpowiednim momencie, gdy obserwowaliśmy pielgrzymkę papieża Franciszka do Ziemi Świętej. A i sama pielgrzymka miała charakter bardzo prosty, była modlitewnym spotkaniem, które pewnie zaowocuje w życiu politycznym narodów i zwyczajnych ludzi.

Franciszek i nadzieje świata

Ojciec Święty zaprosił do swojego domu w Watykanie dwóch prezydentów: Palestyny – Mahmuda Abbasa i Izraela – Szymona Peresa, by rozmawiać i wspólnie modlić się o pokój na ziemi, o możliwość zwyczajnego ludzkiego życia dla umęczonej konfliktami politycznymi rodziny, dzieci, ludzi starych. Jakże wiele rzeczy dzieje się bowiem tylko dlatego, że ktoś nadał im taki czy inny kierunek, i obwarował dyrektywami dotyczącymi życia i postępowania. Niestety, nie przynosi to ludziom szczęścia i nie daje wolności. Człowiek współczesny, poddany dodatkowo ogromnemu zniewoleniu medialnemu, bardzo łatwo podporządkowuje się rozkazom i rozkazodawcom i stanowi stosunkowo łatwy obiekt do różnego rodzaju manipulacji. Postęp cywilizacyjny, paradoksalnie, czyni z niego dość przewidywalny element socjologiczny i nawet nie zdaje on sobie sprawy z tego, jak szybko stał się niewolnikiem, małym pionkiem w wielkiej grze.

Reklama

Ojciec Święty Franciszek jest w pełni świadomy sposobu działania tej kolosalnej i zdumiewającej machiny świata, zniewalającej ludzkość, powodującej, że mamy dziś do czynienia z ludźmi dysponującymi ogromnymi fortunami i dzięki nim chcącymi panować nad innymi, a jednocześnie tysiące ludzi uczciwych, żyjących w sposób prawy, umiera z głodu lub próbuje brać los w swoje ręce, ginie na pełnym morzu, nie mając znikąd ratunku. Papież Franciszek pokazuje światu ocalenie człowieka, które daje Ewangelia. Uczy ona miłości Boga i bliźniego, otwiera człowieka na Chrystusa, który jest jego Zbawicielem. Te zwykłe słowa, to pokazywanie człowiekowi normalności wymaga jednak wielkiej wiary i odwagi. Tą wiarą Franciszek nas „zaraża”, pragnąc bardzo, by – szczera i czuła – była ona siłą napędową dla całych narodów i poszczególnych jednostek.

Wieczernik – znak jedności

Ostatni czas ukazuje nam papieża Franciszka, który przybywa do Ziemi Świętej, uświadamiając zwaśnionym narodom możliwość rozwiązania konfliktów, pogodzenia się i rozwoju. Jakże bardzo potrzeba tego tym nieszczęśliwym, płaczącym i proszącym o pomoc ludziom! Przyjęcie zaproszeń przez dwóch prezydentów rodzi wielką nadzieję. Również spotkanie z patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I to spotkanie braci, a wymienione gesty nie były tylko gestami, lecz podaniem sobie serca, pełnym szczerego, głębokiego zamyślenia i miłości, która mieści się w miłości samego Jezusa Chrystusa, tak pragnącego jedności ludu Bożego – Bożej owczarni. Takiej jedności pragnie Kościół, takiej miłości pragnie każdy człowiek. Tą jednością zwłaszcza my, chrześcijanie, winniśmy imponować światu i dawać przykład XXI wieku, że trzeba robić wszystko, by coraz bardziej dojrzewać do miłości.

Reklama

Znaczącym symbolem w pielgrzymce papieża Franciszka była Msza św. w Wieczerniku, wcześniej wykluczona przez różne rozporządzenia, związane z zawiłościami historycznymi. Nikt nie miał wątpliwości, że ten znak był bardzo znamienny i bardzo potrzebny, zwłaszcza ludziom w tej części świata, był bowiem wielkim wołaniem o miłość i braterstwo.

Franciszek i nadzieje Europy

Na wizytę Ojca Świętego Franciszka w Ziemi Świętej chciałbym też spojrzeć poprzez pryzmat europejski. Europa nie znaczy to samo, co Unia Europejska, Europa to pojęcie o wiele szersze i głębsze. UE natomiast jest pewną strukturą, która szukając spełnienia, pomija tożsamość Europy. Znajduje to w jakimś sensie odbicie również w niedawnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Mówi się o siłach ekstremalnych, które mają tu pewne osiągnięcia, dysponują mandatami i będą powodowały na forum europarlamentu jakieś debaty czy dyskusje. Niewątpliwie takie dyskusje są potrzebne, ponieważ wiele dyspozycji UE jest po prostu nieczytelnych i nie wiemy dokładnie, jakimi drogami kierują się współcześni europejscy emisariusze. Jesteśmy nieraz zaskoczeni decyzjami, które zapadają w Unii, pociągając za sobą ogromne konsekwencje. To także wiele przedziwnych żądań lub wskazań Unii, które – jak się zauważa – mają szczególną cechę: wyeliminowanie z Europy chrześcijaństwa. Także sam Parlament Europejski nie jest dla nas strukturą do końca klarowną. Wydaje się, że trzeba tu jakichś większych reform. Nie bardzo mamy wpływ na to, co przyniosłoby Europejczykom radość. Dotychczas taką radość dawała wiara chrześcijańska, która ożywiała serca poszczególnych ludzi i radowała całe narody, zwłaszcza w momentach konfliktów czy kryzysów.

Reklama

Obecne wybory dają trochę nadziei na odrodzenie, na to, że pewne nieczytelne struktury zostaną zmuszone do nazwania ich po imieniu. Nowo wybrani do Parlamentu Europejskiego mogą spowodować pewien krzyk w Europie, ale też jakiś krzyk w Europie jest potrzebny, w trosce o prawdę, o sprawiedliwość i uczciwość, o Ewangelię. Bo to Ewangelia Chrystusa uczy zwyczajności i zdrowego spojrzenia na człowieka, który chce pozostać sobą, jest stworzony do spontaniczności w miłości, do autentyzmu i prawdy.

Osobą, która najbardziej uczy nas dziś tego prawdziwego poszukiwania prawdy, dobra i piękna, jest na pewno papież Franciszek. Ukazuje on dzisiejszemu światu to wszystko, co 2 tysiące lat temu ukazał ówczesnemu człowiekowi Jezus Chrystus. Ludzie nawet nie wiedzą, że podążając na Plac św. Piotra do Papieża, przychodzą do samego Chrystusa i są poszukiwaczami tego, co w życiu najważniejsze.

Mamy nadzieję, że jeżeli uda się Europie szerzej obudzić chrześcijańskie idee, to dozna ona wstrząsu nawrócenia i wszystko zacznie zmierzać drogami Ewangelii – w dobrym kierunku.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2014-06-03 14:57

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Sen papieża Franciszka

Grzegorz Gałązka

Na czym polega rewolucja papieża Franciszka? Być może jedną z podpowiedzi będą słowa z pierwszych godzin obecnego pontyfikatu: „Chciałbym Kościoła ubogiego dla ubogich”.

Więcej ...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53
Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

Więcej ...

USA/ Prezydent Duda: infrastruktura Trójmorza pozwoliła zrezygnować z rosyjskich źródeł energii

2024-04-18 17:47
Prezydent RP Andrzej Duda przemawia podczas sesji otwarcia Rady Bezpieczeństwa ONZ

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent RP Andrzej Duda przemawia podczas sesji otwarcia Rady Bezpieczeństwa ONZ

Rosyjska agresja na Ukrainę szczególnie mocno dotknęła Europy Środkowo-Wschodniej; infrastruktura Trójmorza umożliwiła nam rezygnację z rosyjskich źródeł energii i pomogła uniknąć najgorszych konsekwencji tej wojny - powiedział w czwartek w ONZ prezydent Andrzej Duda.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

Wiara

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Kościół

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Katolicy Szkocji w szoku – biskup-nominat zmarł nagle,...

Europa

Katolicy Szkocji w szoku – biskup-nominat zmarł nagle,...