Reklama

Duchowość

Rybacy

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Gdy (Jezus) przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim”
(Mt 4,18-20).

W Ewangelii znajdujemy wiele wzmianek o rybakach, rybach i rybołówstwie. Do połowów nawiązywał w trakcie nauczania sam Jezus. I nic dziwnego, dużo czasu spędził przecież przy jeziorze zwanym Morzem Galilejskim (Mt 4,13; 13,1-2; Mk 3,7-8). Ten duży słodkowodny akwen ma jakieś 21 km długości i 12 km szerokości. Rybakami było aż siedmiu apostołów Jezusa: Piotr, Andrzej, Jakub, Jan, Filip, Tomasz i Natanael (J 21,2-3).

Z czym wiązała się praca rybaków na Morzu Galilejskim? Dowiedzmy się o tym czegoś więcej. Pozwoli nam to bliżej poznać życie Apostołów. Lepiej też zrozumiemy niektóre sytuacje z życia Jezusa oraz użyte przez Niego przykłady.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wzburzone morze

Morze Galilejskie jest położone w rowie tektonicznym i znajduje się około 210 m poniżej poziomu morza. Na brzegach wyrastają skaliste strome wzniesienia. Od strony północnej w oddali widać majestatyczną górę Hermon. Zimą lodowate wiatry czasem mocno wzburzają jezioro. Latem powierzchniowa warstwa wody bardzo się nagrzewa i gdy znad gór napływa chłodne powietrze, na jeziorze może nieoczekiwanie rozpętać się gwałtowna burza, niczym na morzu. Właśnie taką nawałnicę przeżyli Jezus i Jego uczniowie (Mt 8,23-27).

Rybacy używali drewnianych łodzi, które były długie na jakieś 8 m, a w najszerszym miejscu miały nieco ponad 2 m. Wiele z nich posiadało maszt oraz schronienie pod pokładem rufowym (Mk 4,35-41). Takie jednostki, choć powolne, były solidnie zbudowane. Nie mogły się przecież rozpaść, gdy z jednej strony silny wiatr napierał na maszt i żagiel, a z drugiej opór stawiały ciągnięte sieci.

Łodzią manewrowano za pomocą wioseł rozmieszczonych na obu burtach. Załoga mogła składać się z sześciu lub więcej rybaków (Mk 1,20). Zwykle łódź była wyposażona w płócienny żagiel, linę, wiosła i kamienną kotwicę. Na połowy zabierano ze sobą ciepłe ubrania, żywność (Mk 8,14), kosze, poduszkę (Mk 4,38) oraz sieć. Na pokładzie były również dodatkowe pływaki, ciężarki, różne narzędzia do napraw i pochodnie.

Reklama

Cudowny połów

Dzisiaj podobnie, jak w I wieku, najbardziej obfite łowiska na Morzu Galilejskim znajdują się przy ujściach rzek i strumieni, które niosą ze sobą dużą ilość szczątków roślinnych, będących pożywieniem dla ryb. W czasach Jezusa rybacy często pracowali w nocy przy świetle pochodni. Pewnego razu uczniowie trudzili się przez całą noc, ale nic nie złowili. Jednak gdy następnego dnia Jezus kazał im ponownie zarzucić sieci, połów był tak duży, że ich łodzie o mało nie zatonęły (Łk 5,6-7).

Kiedy rybacy wyruszali na głębsze wody, mocowali sieć między dwiema łodziami. Najpierw załogi wiosłowały w przeciwnych kierunkach, żeby ją rozciągnąć, a potem zataczały półkole, zagarniając w nią ryby. Gdy łodzie się spotkały, rybacy chwytali liny przymocowane do sieci i wyciągali połów na pokład. Taka sieć u góry była wyposażona w pływaki, a u dołu obciążona ciężarkami. Mogła mieć przeszło 30 m długości i ponad 2 m szerokości, dzięki czemu mieściła się w niej cała ławica ryb. Po opróżnieniu sieci rybacy na nowo je rozciągali. Operację tę powtarzali niestrudzenie przez wiele godzin.

Na płytszych wodach sieć przymocowywano na lądzie, a drugi jej koniec ciągnęła łódź, która wypływała na jezioro i zataczając krąg, zgarniała ryby. Gdy przybiła z powrotem do brzegu, wtedy rybacy wyciągali sieć na ląd i sortowali złowione ryby. Te, które uznali za nadające się do spożycia, wrzucali do koszy. Część ryb od ręki sprzedawano okolicznym mieszkańcom. Większość suszono albo peklowano i przechowywano w glinianych amforach. Towar wysyłano do Jerozolimy czy nawet do innych krajów. Sztuki, które nie miały łusek lub płetw, na przykład węgorze, uważano za nieczyste i od razu wyrzucano z powrotem do jeziora. Do omówionej techniki połowów nawiązał Jezus, gdy przyrównał „królestwa Boże” do sieci zwanej niewodem, a prawych i niegodziwych ludzi do różnych rodzajów ryb (por. Mt 13,47-50).

Reklama

Samotny rybak używał czasem liny zaopatrzonej w haczyki z brązu, na których umieszczał przynętę. Mógł też korzystać z niedużej, owalnej sieci. Wchodził wtedy do jeziora, odpowiednio układał ją na ręce, po czym podrzucał w taki sposób, by się rozwinęła i płasko opadła na wodę. Gdy się zanurzyła, pociągała linę i zaciskał sieć. Jeśli miał szczęście, udawało mu się schwytać trochę ryb.

Rybacy bardzo dbali o sieci, ponieważ były one drogie. Ich utrzymanie wymagało wielu zabiegów. Po każdym połowie poświęcano dużo czasu na ich naprawianie, płukanie i suszenie (Łk 5,2). W Ewangelii czytamy, że Jakub i jego brat Jan właśnie naprawiali w łodzi sieci, gdy Jezus poprosił, żeby się do Niego przyłączyli (Mk 1,19).

Do różnych gatunków ryb cenionych przez rybaków w I wieku należały poławiane w dużych ilościach tilapie. Te smaczne ryby często gościły na stołach w galilejskich domach. Być może jadał je także Jezus (Łk 24,41-43). Niewykluczone, że to właśnie dwie suszone tilapie Jezus cudownie rozmnożył i nakarmił tysiące ludzi zgromadzonych wokół Niego na górze (Mt 14,16-17). Ryby z tego gatunku mają zwyczaj trzymać swoje młode w pyszczku, a czasem mogą wziąć do niego kamyk lub nawet lśniącą monetę z dna jeziora (Mt 17,27).

W I stuleciu rybak, który nie chciał wracać do domu z pustymi rękami, musiał być cierpliwy, pracowity i gotowy znosić trudy. Cechy takie musieli przejawiać również ci, którzy przyjęli zaproszenie Jezusa i zostali „rybakami ludzi” (Mt 28,19-20).

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2013-02-15 15:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś do rodzin: miejscem spotkania Jezusa jest wasz dom! - Arena Rodzin 2020

Arena Rodzin 2020

ks. Paweł Kłys

Arena Rodzin 2020

W łódzkie Atlas Arenie zakończyła się tegoroczna Arena Rodzin, której tematem przewodnim stał się fragment z ewangelii świętego Marka opowiadający o uwolnieniu opętanego.

Więcej ...

Warszawa: 16 maja główne obchody ku czci patrona Polski św. Andrzeja Boboli

2024-05-09 21:57

Monika Książek

Więcej ...

Papież: nie brakuje psów i kotów, ale nie ma mamy dzieci

2024-05-10 12:51

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Jakiej przyszłości możemy się spodziewać, skoro największy dochód przynosi dziś przemysł zbrojeniowy i antykoncepcja? - powiedział Papież na stanach generalnych o dzietności we Włoszech. Jak przypomniał, kiedyś wydawało się, iż problemem naszego świata jest zbyt wysoka liczba dzieci. Tymczasem prawdziwy problem stanowi nasz egoizm. Gromadzimy coraz więcej rzeczy, nie brakuje psów i kotów, ale nie ma mamy dzieci, nie mamy przyszłości - dodał Franciszek.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Panie, proszę o łaskę, aby Twoje wartości mogły być...

Wiara

Panie, proszę o łaskę, aby Twoje wartości mogły być...

Nauczyciel życia duchowego

Święci i błogosławieni

Nauczyciel życia duchowego

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...