Reklama

Wiadomości

Oświęcim: uroczystości Narodowego Dnia Pamięci

Karolina Pękala

W 74. rocznicę deportacji pierwszego transportu polskich więźniów politycznych do KL Auschwitz, na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady odbyły się dziś uroczystości Narodowego Dnia Pamięci. 14 czerwca 1940 roku hitlerowcy deportowali do nowo utworzonego niemieckiego obozu Auschwitz 728 Polaków, głównie młodych ludzi, harcerzy, studentów, członków podziemnych organizacji niepodległościowych, żołnierzy kampanii wrześniowej 1939 roku, którzy próbowali się przedrzeć na Węgry do powstającej tam Armii Polskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kolejną rocznicę tego wydarzenia przed południem przy bloku nr 11 na terenie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau sprawowana była uroczysta Msza św. w intencji ofiar tego największego niemieckiego obozu zagłady z okresu II wojny światowej, i ich rodzin.

Liturgii przewodniczył bp Roman Pindel, ordynariusz bielsko-żywiecki. Wraz z nim przy ołtarzu modlili się księża diecezjalni oraz zakonnicy z dekanatu oświęcimskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Pindel przypomniał postać bł. Michała Kozala – biskupa i męczennika z Dachau – którego wspomnienie liturgiczne obchodzi dziś Kościół. Zwracał w szczególności uwagę na stosunek sufragana diecezji włocławskiej do Eucharystii, która była sposobem przezwyciężania wrogości i przekraczania granic. Odwołując się zachowanych wspomnień i relacji, kaznodzieja podkreślał, że odzwierciedlają one odniesienie tego kapłana do wiary, pełne męstwa i gotowości do męczeństwa.

„Widać w tym stosunek bł. Michała Kozala do Eucharystii, do tego, co jest nam dane w każdym okresie życia, w każdych warunkach, takich jak dzisiaj oraz takich warunkach ekstremalnych jak obóz, więzienie czy czas prześladowania” – mówił biskup. Przyznał, że pierwszy raz w swej posłudze pasterskiej sprawuje Mszę św. w takim miejscu kaźni tysięcy ludzi.

Biskup zachęcał do dziękowania Bogu za życie i świadectwo tych, którzy w tym obozie przeżywali próby swej wiary. Wezwał, by polecać Bogu ofiary obozu i ocalałych. „Bóg miłosierny patrzy podobnie jak patron dnia dzisiejszego. Bóg patrzy na nas uczestniczących w tej Eucharystii i schyla się ze swoim miłosierdziem. Bo taka jest odpowiedź Boga na nasze biedy, nieszczęście, śmierć, cierpienie i nasze rozterki” – dodał ordynariusz.

W uroczystościach rocznicowych udział wzięło m.in. kilku byłych więźniów KL Auschwitz. Wśród nich był Józef Paczyński (nr obozowy 121), który dotarł do obozu w pierwszym transporcie. 94-letni dziś mężczyzna wyszedł w ostatnim marszu śmierci 19 stycznia 1945 r. Zmuszony był strzyc komendanta obozu Hoessa.

Reklama

Były więzień w rozmowie z KAI przyznaje, że choć minęło tyle lat od tamtego czasu, wciąż wracają wspomnienia dotyczące współwięźniów, którzy nie dotrwali do końca obozowego piekła. „Ja wciąż mam przed oczami o. Kolbego jak wystąpił z apelu. Ja tu stałem z innymi na apelu” – wspominał. Oprócz Paczyńskiego jedynym byłym więźniem z pierwszego transportu obecnym na uroczystościach był Jerzy Bogusz (nr obozowy 61).

Dyonizy Lechowicz (nr obozowy 137555) przeżył pobyt w karnej kompanii na terenie Auschwitz II-Birkenau. „Myślami wracam do tamtego czasu. Myśmy, młodzież, przechodzili straszne przeżycia. Nie życzę, by obecna młodzież przechodziła to, co my podczas okupacji” – opowiadał dziś dziennikarzom Kielczanin. W lipcu 1944 r. przetransportowano go do obozu Mauthausen-Gusen.

Po Mszy uczestnicy obchodów złożyli wieńce pod Ścianą Straceń – miejscu, gdzie hitlerowcy rozstrzelali tysiące więźniów. W tym miejscu Tadeusz Sobolewicz były więzień KL Auschwitz (nr 23053) zaapelował „by pamięć o Auschwitz na zawsze pozostała ważnym elementem tożsamości narodowej i polskiej racji stanu”. Skrytykował też „kłamliwe opinie na temat rzekomego współudziału Polaków w eksterminacji Żydów”.

91-letni Sobolewicz w rozmowie z KAI podkreślił, że warto przypominać młodym, że najcenniejszą rzeczą dla człowieka jest wolność. „Tej wolności trzeba bronić, chronić. Trzeba cieszyć się z każdej chwili, kiedy Polska jest niepodległa, coraz ładniejsza, bogatsza, wspaniała” – mówił były harcerz 16 DH im. gen. Józefa Bema. łącznik dowódcy obwodu ZWZ w Tarnowie, a następnie w Częstochowie. Sobolewicz po wojnie został aktorem teatralnym i filmowym.

Kwiaty pojawiły się też przed budynkiem byłego monopolu tytoniowego, gdzie w czasie okupacji niemieckiej umieszczono więźniów pierwszego transportu.

Reklama

Organizatorem sobotnich uroczystości było Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich (ChSRO). Powstało ono w 1998 r. i skupia kilkaset rodzin byłych więźniów Auschwitz oraz ludzi zainteresowanych problematyką obozu. ChsRO doprowadziło w 2006 r. do uchwalenia przez Sejm RP 14 czerwca Narodowym Dniem Pamięci o Polskich Ofiarach Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych. Za tę inicjatywę Stowarzyszenie otrzymało nagrodę Fundacji Pro Publico Bono za najlepszą inicjatywę obywatelską.

14 czerwca 1940 r. do obozu koncentracyjnego Auschwitz z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport 728 więźniów politycznych. Byli to w ogromnej większości Polacy; w skład transportu wchodziło też kilku polskich Żydów.

Po przybyciu do Auschwitz więźniom wytatuowano numery od 31 do 758. Najniższy numer – 31 – wytatuowano Stanisławowi Ryniakowi. Wcześniejsze numery otrzymali niemieccy kryminaliści, więźniowie obozu w Sachsenhausen, którzy mieli otrzymać obozowe funkcje.

Spośród więźniów z pierwszego transportu wojnę przeżyło 239. Pozostali zginęli w obozie lub też ich dalszy los nie jest znany. W byłym obozie Auschwitz-Birkenau hitlerowcy niemieccy więzili ponad 1,3 mln osób. Życie tu straciło ponad 1,1 mln ludzi – w zdecydowanej większości polskich i europejskich Żydów, a także Polaków, Romów i jeńców radzieckich.

Podziel się:

Oceń:

2014-06-14 14:28

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

“Krzyk do Boga” – rekolekcje dla zmęczonych kapłanów

KAI/pixabay.com

Od 10 do 13 listopada br. w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu odbędą się rekolekcje dla kapłanów, które poprowadzi ks. Ryszard Gacek.

Więcej ...

Pierwszy laureat Nagrody św. Jana Pawła II: uczymy się od niego sprawiedliwości społecznej

2024-05-20 17:20

Karol Porwich/Niedziela

„Od św. Jana Pawła II uczymy się wdrażania w praktykę zasad sprawiedliwości społecznej” - mówi ks. Leonard Olobo kierujący Centrum Pokoju i Sprawiedliwości w stolicy Ugandy. To właśnie temu ośrodkowi Watykańska Fundacja Jana Pawła II przyznała pierwszą w historii nagrodę imienia swego świętego patrona. Ma być ona nadawana co dwa lata w celu promowania wiedzy na temat myśli i działalności św. Jana Pawła II oraz jego wpływu na życie Kościoła oraz świata. Jej pomysłodawcy wzorowali się na prestiżowej Nagrodzie Ratzingera.

Więcej ...

Wezwani do pomocy

2024-05-20 21:59

Mateusz Góra

- Św. Ivo zawsze zachęcał strony do ugody i myślę, że to jest przesłanie dla wszystkich sędziów – tłumaczył Karol Tatara, prezes Stowarzyszenia Ars Legis i radca prawny.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Wiara

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Maryja Matką Kościoła

Maryja Matką Kościoła

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...