Reklama

Felietony

Ludzie z obłoku

Archiwum TK Niedziela

Pozostawać w bliskości Boga to najpiękniejsze, co może nam się przytrafić.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Amerykanie lubują się w przeprowadzaniu ankiet. Te związane z religijnością są, niestety, pesymistyczne. Przykład? Siedemdziesiąt procent tamtejszych katolików uważa, że Eucharystia to tylko „symbol” Ciała i Krwi Jezusa, a niecałe 40% Amerykanów twierdzi, iż religia jest dla nich ważna...

Jak by było u nas? Pewnie niewiele lepiej, choć pytania trzeba by sformułować nieco inaczej. Wystarczyłoby zamiast o religię zapytać o Kościół. Broń mnie, Boże, bym przyłączył się do chóru jego krytyków. Wystarczy mi pamiętać, że Kościół przypomina... nas samych. Składa się, jak my, z duszy i ciała, ma wymiar doczesny i nadprzyrodzony. Pomyślcie: czy nie znacie ludzi, którzy są w swej chorobie odrażający, a jednak ich dusza pozostaje piękna i kochacie ich tak samo jak w czasach ich piękności i pełni sił?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś Kościół choruje, może bywa odrażający, ale w wymiarze duchowym pozostaje czysty i piękny. To wciąż ten sam Kościół. Czy odwrócisz się od swojego ukochanego dziecka, bo w chorobie jest nie do zniesienia? W Kościele jest nadprzyrodzoność: zawsze piękna i święta. Zastanawiam się, dlaczego ludzie jej nie widzą, i chyba znam odpowiedź. Odarliśmy Kościół z tej nadprzyrodzoności, bo wcześniej sami odarliśmy z niej samych siebie. Słyszę, że równie ważne jak ja są „zwierzęta pozaludzkie”... Posadzono mnie na najwyższym stopniu zwierzęcej drabiny... Co za awans: jestem wyżej niż mój pies! Dziwi mnie, że ludzie zgadzają się na taką degradację. Może – napiszę za Johnem Steinbeckiem – powinni usłyszeć „opowieść o słuchaczu”, a w niej o swojej godności i wyjątkowym statusie w świecie?

Reklama

Steinbeck pisze: „Człowiek interesuje się tylko samym sobą. Jeśli dana opowieść nie mówi o słuchaczu, ten nie będzie jej słuchał. (...) To, co dalekie i obce, nie jest interesujące”. W tym kontekście dziwi mnie, że nie interesujemy się teologią. Przecież to opowieść o nas! Ktoś zauważy, że teologia jest nauką o Bogu, że theos to bóg, logos to nauka. Ale ja przetłumaczyłbym to słowo nieco inaczej... Teologia to „nauka Boga” o człowieku, to antropologia objawiona. Gdy nie opowiada ona o człowieku, Bóg staje się abstrakcją. Nawet jeśli istnieje, jest daleki i nieobecny. Nie ma mi nic do powiedzenia. Z ostatnim twierdzeniem się zgodzę, bo według mej definicji obecności Boga w historii, „Bóg jest nieobecny”. Proszę zauważyć, że zgodnie z zasadą gramatyki jest to zdanie twierdzące. „Bóg jest”, to znaczy: jest obecny w dziejach świata, jest – a to znaczy „pracuje” – w moim życiu. Tyle że czyni to na sposób „nieobecności”. Nie jest widzialny, słyszalny, dotykalny, nie czyni co chwila wielkich cudów (to dla Niego niechętna ostateczność). Ale jest! Objawia się w postaci chmury Opatrzności, tak gęstej, że nie widzę nic nawet na wyciągnięcie ręki. Jak długo osłania mnie ten obłok, tak długo każdy mój krok jest bezpieczny: w chmurze Opatrzności nie kryje się żadna pułapka. Kto jednak próbuje z niej wyjść, szybko napotyka demony...

Fascynuje mnie teologia, bo w naszym interesie jest nauczyć się żyć w Bożej chmurze. Pozostawać w bliskości Boga to najpiękniejsze, co może nam się przytrafić. Jak pisał św. Paweł Apostoł o „ludziach z obłoku”: „W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” (Dz 17, 28). Teologia jest piękna, bo jej tematem jest człowiek. Posłuchajcie nauk głoszonych przez Apostołów – one były „opowieścią o słuchaczach”! Dlatego słuchano ich słów z uwagą! Ludzie słyszeli, że wszystko jest „dla nas i dla naszego zbawienia”. To dla nas Syn Boży zstąpił z nieba, przyjął ciało z Maryi, umarł i zmartwychwstał. W tej opowieści człowiek jest w centrum wszechświata i wszech czasów. Gdy poznamy swą godność, Kościół będzie dla nas bytem koniecznym... Wciąż pięknym.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2023-04-25 15:53

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Figę bez pestek, proszę

Archiwum TK Niedziela

Chrześcijaństwo nie jest wielkim zbiorem „jajów”, w którym każdy powtarza „ja”, „ja”, „ja”. To wspólnota, w której każdy jest dla drugich.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Dziękczynienie za Kościół i korzenie

2024-05-11 14:30
- Przeżywany przez was jubileusz jest okazją, aby dziękować Bogu za korzenie i jest też wezwaniem, aby dziękować za Kościół, który wspólnie stanowimy – mówił abp Wojciech Polak w Ośnie Lubuskim

Karolina Krasowska

- Przeżywany przez was jubileusz jest okazją, aby dziękować Bogu za korzenie i jest też wezwaniem, aby dziękować za Kościół, który wspólnie stanowimy – mówił abp Wojciech Polak w Ośnie Lubuskim

- Przeżywany przez was jubileusz jest okazją, aby dziękować Bogu za korzenie i jest też wezwaniem, aby dziękować za Kościół, który wspólnie stanowimy – mówił abp Wojciech Polak w Ośnie Lubuskim, gdzie trwają główne obchody 900-lecia dawnej diecezji lubuskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws....

Kościół

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws....

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Kościół

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli